Doda publicznie zwróciła się do Dariusza Pachuta. Chodzi o duże pieniądze. "Jeśli tego słucha..."
Doda nie ukrywa, że obecnie żyje skromniej niż na początku kariery. W związku z tym publicznie postanowiła zwrócić się do swojego chłopaka, Dariusza Pachuta. Chciała przekazać mu ważną wiadomość związaną z finansami. Fani wszystko usłyszeli.
Związek Dody i Dariusza Pachuta
Doda ma za sobą kilak nieudanych małżeństw i związków. Gwiazda w końcu po latach miłosnych zawirowań odnalazła prawdziwe szczęście. Od kilku miesięcy spotyka się z Dariuszem Pachutem. Jeszcze latem fani martwili się o ich związek. Zakochani przestali bowiem pokazywać się razem publicznie, a media rozgrzewały plotki o kryzysie w ich relacji.
Po pewnym czasie okazało się, że obawy były na wyrost, a zakochani po prostu zaczęli trzymać swoje uczucie na uboczu. Wiadomo, że ich związek ma się dobrze, a zaledwie kilka dni temu wokalistka pokazała nagranie , na którym można zobaczyć jej partnera.
Problemy finansowe Dody
Doda przez swoje ostatnie małżeństwo dorobiła się nie tylko wielkiego stresu, ale też poważnych problemów. Przez długi byłego męża odebrano jej majątek , na który pracowała latami. O wszystkim opowiedziała fanom w swojej audycji “Dodaphone”, którą możemy usłyszeć na antenie RMF FM.
Zawartość portfela i jego konta bankowego nie pozycjonuje człowieka. Ja byłam na górze, na dnie, na fali, pod falą. I jeszcze pod mułem się zdarzało. Potrafiłam mieć miliony, a za chwilę miałam zero. Potrafiłam zarabiać naprawdę ogromne pieniądze, a za chwilę wszystko zabrała mi pani prokurator przez długi mojego byłego męża. Naprawdę, pieniądze są, a za sekundę ich nie ma. A charakter człowieka zostaje na zawsze i to, ile jesteśmy w stanie dać z siebie, wiedząc, że nie dostaniemy nic w zamian - powiedziała Doda na antenie radia.
W tej samej audycji i w związku z rozmową o pieniądzach i problemach finansowych Doda postanowiła zwrócić się publicznie do Dariusza Pachuta. Co mu powiedziała przy fanach?
Doda publicznie zwróciła się do Dariusza Pachuta
Doda i Dariusz Pachut znowu są razem, co przestali już ukrywać przed fanami. Podczas rozmowy o skromniejszych wydatkach, jaką wokalistka prowadziła z jednym ze słuchaczy, nagle postanowiła powiedzieć kilka słów do swojego partnera. Zaczęła od tego, że w ostatnich latach żyje znacznie skromniej.
Ja po prostu żyję skromnie. Przewartościowałam moje życie, a więc i finanse. Wyszło mi to na dobre. Lepiej mi się żyje, gdy wydaję mniej. Wolę zainwestować w coś, co zostaje na wieki i dzięki czemu zapamiętają mnie jako artystkę, która robiła największy rozpierdziel na scenie, a nie przez to, jak jestem ubrana, jaką mam torebkę, czy jakim jeżdżę samochodem. Noszę swoje ubrania sprzed lat. A samochód mam w leasingu - wyjaśniła.
Rozmowę o pieniądzach zakończyła, zwracając się do Pachuta. Rozbawiona przypomniała mu o drogocennych prezentach, które chętnie przyjmie.
Żadnych pieniędzy ze sobą do grobu nie zabierzemy. Jedyne, co pozostawiamy po sobie, to pamięć drugiego człowieka, a tę możemy zapisać właśnie swoimi dobrymi czynami, a nie czekiem. Chociaż czasami jedno nie wyklucza drugiego, prawda? Zwłaszcza jeśli tego słucha mój chłopak: nic tak życia nie upiększa niż karatów dawka większa - powiedziała roześmiana.
Myślicie, że Dariusz posłucha próśb ukochanej?