Julia Wieniawa pokazała zdjęcie z planu filmowego
Julia Wieniawa pokazała zakrwawioną twarz
Prace na planie filmowym ruszyły pełną parą
Pierwsza część "W lesie dziś nie zaśnie nikt" pod lupą krytyką
Chociaż Julia Wieniawa ma zaledwie 22 lata, już może poszczycić się szeroką gamą zawodowych osiągnięć - nie tylko śpiewa, ale przede wszystkim sukcesywnie wspina się po szczeblach kariery aktorskiej. Na swoim koncie ma liczne role serialowe i teatralne, a propozycji ze strony najpopularniejszych reżyserów stale przybywa.
Julia nie próżnuje i zarobione pieniądze szybko inwestuje we własne biznesy. Obecnie na rynku skrzydła rozkładają dwie marki 22-latki - kosmetyczna i odzieżowa, której chlubą są stroje do jogi.
Julia Wieniawa pokazała poturbowaną twarz
Prężnie działająca na poczet swojego sukcesu Julia stara się każdego dnia, choć krótką chwilę zagospodarować na aktywność w mediach społecznościowych, w których chętnie dzieli się najciekawszymi epizodami z życia.
Ostatnio na InstaStory wrzuciła wyjątkowo niepokojące zdjęcie - posiniaczona i zakrwawiona twarz przykuła ogromną uwagę, a tajemniczy opis aktorki nie uciszył zamieszania.
Zgadnijcie, kto wrócił - napisała.
Już po chwili Julia upubliczniła jedną z wiadomości, jaką otrzymała do prywatnej skrzynki. Fanka trafnie zgadła, że liczne rany na twarzy celebrytki to charakteryzacja. Ponadto, jak się okazało, wykonano ją na potrzeby nagrań do drugiej części filmu " W lesie dziś nie zaśnie nikt".
Oh, Yes. Dziś pierwszy dzień na planie. Kręcimy "W lesie dziś nie zaśnie nikt" - potwierdza Wieniawa. W pierwszej części 22-latka wcieliła się w jedną z głównych postaci, Zosię Wolską.
"W lesie dziś nie zaśnie nikt" pod lupą krytyką
Premiera pierwszej części horroru przypadła na dość niekorzystny dla twórców czas, gdy to z powodu pandemii koronawirusa wszystkie kina zostały zamknięte. Film szybko więc trafił na platformę Netflix, gdzie Polacy mogli obejrzeć pierwszy taki rodzimy horror.
"W lesie dziś nie zaśnie nikt" wzbudził dość skrajne emocje i zarówno, jak spotkał się z ogromną sympatią widzów, tak otrzymał też mnóstwo gorzkich komentarzy.
Na popularnej stronie Filmweb.pl możemy przeczytać kilka nieprzyjemnych opinii krytyków, którym produkcja nieszczególnie przypadła do gustu.
Chcieliśmy wiedzieć jak może wyglądać polski slasher to już wiemy. Jakbym jadł chińskie żarcie ugotowane w polskiej jadłodajni. Według przepisu, ale bez smaku - pisze Tomasz Raczek.
Bieda-imitacja i kolejny przykład filmu, który stawia się ponad gatunkiem (wink-wink do widza) zamiast wciągnąć nas do środka z pełną mocą. Duży zawód i ziewy - czytamy wpis Sebastiana Smolińskiego.
Na chwilę obecną nie wiadomo, kiedy odbędzie się premiera drugiej części horroru. Być może kolejna odsłona przyniesie twórcom nieco większe uznanie.
``
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Ekipa "Nasz nowy dom" wróciła do rodziny, której pomogła. Nie spodziewali się takiego widoku
Monika Zamachowska narzeka na samotność. Jedna rzecz jest dla niej ratunkiem
Pogrzeb Krzysztofa Krawczyka będzie transmitowany w telewizji. Gdzie można go obejrzeć?
Źródło: Instagram, Filmweb