Kandydatka Rolanda z “Rolnik szuka żony” była bezlitosna. Nie zostawiła na nim suchej nitki
Obecnie emitowana 12. edycja programu "Rolnik szuka żony" niezmiennie wzbudza ogromne emocje i jest szeroko komentowana w mediach społecznościowych, choć opinie widzów są dość mieszane. Format, który cieszy się w Polsce ogromną popularnością, co tydzień dostarcza nowych zwrotów akcji i trudnych decyzji. W najnowszym odcinku, wyemitowanym 9 listopada, uwaga publiczności skupiła się na Rolandzie, jednym z rolników poszukujących żony. Mimo że program jest już na zaawansowanym etapie, jego relacje z kandydatkami okazały się bardziej skomplikowane, niż można było się spodziewać. Karolina była wobec niego bezlitosna.
Co się wydarzyło w "Rolnik szuka żony"? Bolesne pożegnanie
W programie “Rolnik szuka żony” uczestnicy stają przed wyzwaniem znalezienia miłości, co często prowadzi do dramatycznych pożegnań. W poprzednim odcinku (2 listopada) świadkami byliśmy wzruszającego momentu, gdy Gabriel pożegnał swoją faworytkę Klaudię, co wywołało falę współczucia wśród internautów. Z kolei w najnowszym odcinku, wyemitowanym 9 listopada, uwaga publiczności skupiła się na Rolandzie, jednym z rolników poszukujących żony. Mimo że program jest już na zaawansowanym etapie, jego relacje z kandydatkami okazały się bardziej skomplikowane, niż można było się spodziewać.
Roland to jeden z rolników, który poszukuje miłości w 12. edycji programu "Rolnik szuka żony". Jest 38-letnim rolnikiem z okolic Łodzi, który prowadzi nowoczesne gospodarstwo, a jego wykształcenie w zakresie finansów i rachunkowości na Uniwersytecie Warszawskim świadczy o jego pragmatycznym podejściu do życia. Uchodzi za mężczyznę przystojnego i wzbudził duże zainteresowanie, co potwierdza liczba 83 listów, które otrzymał od kandydatek. Mimo tego, sam przyznaje, że jest nieśmiały, a w programie szuka przebojowej partnerki, najlepiej młodszej (od 25 roku życia) i bezdzietnej. Jego poszukiwania miłości w programie stały się jednak źródłem kontrowersji; Roland zaskoczył widzów, gdy do czytania listów zaprosił swoją matkę.

Karolina chciała odejść z programu. Czy Roland z “Rolnik szuka żony” podjął dobrą decyzję?
Roland z programu “Rolnik szuka żony”, choć wzbudza zainteresowanie, boryka się z problemami w komunikacji i podejmowaniu decyzji, co już wcześniej zniechęciło do niego jedną z kobiet. Rolnik, który ostatecznie postanowił kontynuować znajomość z Karoliną, ujawnił, że jego wybór był podyktowany tym, jak go "kusiła" i jej "kokieterią", interpretując to jako dowód, że "jej na nim zależało". Jednak ta fizyczna i powierzchowna atrakcyjność nie była dla Karoliny wystarczającym fundamentem do stworzenia trwałego związku, co zresztą już wcześniej sygnalizowała.
Karolina przyznała, że widzi zainteresowanie fizyczne ze strony Rolanda.
Wiem, że podobam mu się fizycznie i jest przyciąganie, ale dla mnie to nie jest fundament w związku - powiedziała uczestniczka.
Jednak to nie rozwiało jej poważnych wątpliwości. Co ciekawe, Karolina jeszcze przed ostateczną decyzją Rolanda myślała nad opuszczeniem jego gospodarstwa, a jej wątpliwości były tożsame z tymi, które wcześniej skłoniły do odejścia inną kandydatkę, Kaśkę. Widać, że Roland ma problem z komunikacją z kobietami, które go odwiedziły.
Co powiedziała Karolina do Rolanda? Uczestniczka była bezlitosna
Choć Roland zadeklarował, że chce budować przyszłość u boku Karoliny, ta nie szczędziła mu gorzkich i bardzo konkretnych słów krytyki. Kandydatka, w wyraźnym zdenerwowaniu, wytknęła Rolandowi jego brak gotowości emocjonalnej do poważnej relacji. W trakcie ostrej wymiany zdań Karolina zarzuciła mu brak samodzielności w relacji, mówiąc:
To nie na tym polega, że będę z tobą i będę ciągle prowadziła cię za rękę. Tak mogę robić z moimi młodszymi siostrzeńcami - wypaliła Karolina.
Następnie bezlitośnie sformułowała główny problem w zachowaniu rolnika, stwierdzając, że Roland musi najpierw popracować nad sobą. Konkretne zarzuty Karoliny brzmiały:
Z tobą jest taki problem, że ty ciągle, o wszystko pytasz się mnie. To jest problem z tobą, musisz najpierw popracować nad sobą, jeśli chcesz poważny związek.
Ta dosadna opinia znalazła odzwierciedlenie w komentarzach widzów, którzy zgodzili się z nią, że choć Roland jest fizycznie zainteresowany, nie wie, "jak się do tego poznawania zabrać".
