Kiedy składali prochy Zającówny w grobie, zagrali ten utwór. Już nie dało się powstrzymać łez
Pogrzeb Elżbiety Zającówny w Krakowie. Jaka piosenka wybrzmiała, kiedy składano urnę z prochami w rodzinnym grobie? Łzy same się cisną do oczu…
Pogrzeb Elżbiety Zającówny w Warszawie
Do pierwszego pożegnania Elżbiety Zającówny doszło w środę, 6 listopada . Tłum żałobników, rodzina i przyjaciele zebrali się w Kościele Środowisk Twórczych przy placu Teatralnym w Warszawie, gdzie odbyło się nabożeństwo za duszę Elżbiety Zającówny.
Msza święta żałobna odbędzie się w środę w 6 listopada 2024r. o 12:00 w Kościele Środowisk Twórczych w Warszawie przy placu Teatralnym 18. Aktorka 7 listopada o 13:40 spocznie na cmentarzu Grębałów w Krakowie (ul. Karola Darwina 1) - czytamy w poście z nekrologiem artystki.
Jeszcze przed rozpoczęciem mszy bliscy i znajomi aktorki, a także fani zaczęli gromadzić się w kościele. Przed ołtarzem stanęła jasna urna z jej prochami, a dookoła mnóstwo kwiatów. Podczas ostatniej wędrówki towarzyszyli jej aktorzy , z którymi współpracowała na przestrzeni lat. Nie zabrakło m.in.: Janusz Józefowicz, Daria Widawska, Jerzy Kryszak oraz Michał Milewicz.
Uroczysta msza święta nie jest jedynym pożegnaniem gwiazdy. W czwartek, 7 listopada odbyła się ceremonia na krakowskim cmentarzu.
Krakowski pogrzeb Elżbiety Zającówny
Na krakowskim cmentarzu, na którym złożono urnę z prochami Elżbiety Zającówny także były tłumy. Wśród pogrążonych w rozpaczy osób nie brakowało fanów, a także gwiazd i członków rodziny. Ksiądz, który prowadził nabożeństwo, wspomniał zmarłą wzruszającymi słowami.
Najbliższa rodzino, bracia i siostry, gromadzi nas smutna uroczystość, która w pewnym sensie rozpoczęła się wczoraj w Warszawie. Rozdawana była karteczka z różą, na której było napisane: "do domu wracam jak strudzony pielgrzym". Bo tak myślała nasza zmarła siostra Elżbieta. Wiele pytań ciśnie nam się do ust. […] Nasza siostra była piękna zewnętrznie i wewnętrznie. Jest także piękno duchowe, niewidoczne. Nasza siostra była też pięknym człowiekiem duchowo. Bóg ją objął i mówi: "witaj mam dla Ciebie przygotowane mieszkanie" - mówił.
Na cmentarzu nie zabrakło też wzruszających scen. Głos zabrała córka aktorki, Gabriela. Przed tłumem wypowiedział się także Krzysztof Jaroszyński. Wszystkich przeszły ciarki, gdy łamiącym się głosem powiedział kilka słów skierowanych w stronę ukochanej.
Zajączku, wierzę, że odpoczywasz w spokoju - powiedział ze smutkiem.
Jaka piosenka wybrzmiała podczas składania urny na pogrzebie Zającówny?
Choć Zającówna mieszkała w Warszawie, to Kraków był jej rodzinnym miastem, to tam się urodziła. Dlatego uroczystości pogrzebowe zostały rozłożone na dwa dni i dwa ważne dla aktorki miasta. W czwartek urna z prochami Elżbiety spoczęła na Cmentarzu Grębałów w grobowcu rodzinnym.
Kiedy urna spoczęła w rodzinnym grobie aktorki, w tle wybrzmiała piosenka zespołu Queen pt. "Who Wants to Live Forever", co znaczy “Kto chce żyć wiecznie”. To z pewnością był jeden z najbardziej wzruszających momentów pogrzebu. Już nie dało się powstrzymać łez.