Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Mąż Wachowicz nie popisał się na pogrzebie Zającówny. Aż trudno na to patrzeć
Weronika Chmielewska
Weronika Chmielewska 07.11.2024 15:27

Mąż Wachowicz nie popisał się na pogrzebie Zającówny. Aż trudno na to patrzeć

Ewa Wachowicz
fot. AKPA

Rodzina, przyjaciele i fani w środę mogli pożegnać Elżbietę Zającównę podczas podniosłej mszy świętej w Warszawie. Następnego dnia urna z jej prochami spocznie na jednym z krakowskich cmentarzy. Wśród żałobników Ewa Wachowicz z mężem. Jak się prezentowali?

Odeszła Elżbieta Zającówna

Wiadomość o śmierci Elżbiety Zającówny pojawiła się w mediach społecznościowych pod koniec października. Aktorka w ostatnich latach nie występowała przed kamerami, ale dla wszystkich była doskonale znana z popularnego serialu "Matki, żony i kochanki". Zmarła w wieku 66 lat.

Z wielkim smutkiem i niedowierzaniem żegnamy naszą koleżankę Elżbietę Zającównę, członkinię ZASP-u, absolwentkę krakowskiej PWST, którą ukończyła grając Dziewczynę i Bajaderę w przedstawieniu dyplomowym „Pieszo” Mrożka. Wielką popularność przyniosły jej role Natalii z filmu „Vabank” i „Vabank II” czy Hankę Trzebuchowską w serialu „Matki, żony i kochanki” Juliusza Machulskiego, u którego zagrała też Aktorkę Krystynę w obrazie „V.I.P”, czy Strażniczkę w blokhauzie w „Seksmisji”. Aktorka warszawskich teatrów: Syrena, Na Targówku, Komedia i Bajka, Teatru Nowego w Łodzi, czy Teatru Miejskiego w Lesznie - podano na profilu Związku Artystów Scen Polskich.

Wiadomo, że gwiazda przed śmiercią zmagała się z chorobą von Willebranda – rzadką przypadłością wpływającą na krzepliwość krwi, co sprawiało, że nawet drobne urazy mogły być dla niej niebezpieczne. Obecnie jednak w sprawie okoliczności jej odejścia przeprowadzane jest śledztwo. Bliscy mogli oddać jej ostatni hołd.

Zającówna pochowana, ale dramat rodziny trwa przez niezamkniętą sprawę Wideo z pogrzebu Zającówny ujawnia zachowanie żałobników. Sceny, jakich nikt się nie spodziewał

Pogrzeb Elżbiety Zającówny w Warszawie

Przez działania prokuratury początkowo zastanawiano się, czy pogrzeb aktorki nie opóźni się w czasie. Rzecznik zdradził jednak, że ciało zostało wydane, a biegli przez najbliższe miesiące będą pracować nad opinią po sekcji zwłok.

W środowe popołudnie bliscy Elżbiety Zającówny mieli okazję ją pożegnać podczas podniosłej mszy świętej w Kościele Środowisk Twórczych przy placu Teatralnym w Warszawie, a nekrolog zapowiadał, że tego dnia odbędzie się "msza święta za jej duszę". Urna z prochami Zającówny zostanie złożona na cmentarzu w Krakowie 7 listopada.

Widok chwytał za serce. Urna z prochami aktorki przed ołtarzem zatonęła w morzu kwiatów, a przy niej postawiono czarno-białe zdjęcie zmarłej. Na mszy nie zabrakło jej męża i córki. To właśnie Gabriela jako pierwsza odkryła ciało matki. 66-latka została pożegnana przez księdza wzruszającymi słowami.

Przyszliśmy tu, by pożegnać pięknego, wrażliwego człowieka. Jesteśmy tu, żeby wesprzeć bliskich pani Elżbiety, z fascynacją siedzieliśmy przed telewizorem, oglądaliśmy jej role. […] Pamięć nigdy nie przeminie, ale ona też blaknie. Jesteśmy tu jako wspólnota - mówił.

Ewa Wachowicz z mężem na pogrzebie Elżbiety Zającówny

Wśród żałobników podczas drugiego pogrzebu Elżbiety Zającówny była Ewa Wachowicz z mężem. Ona jak zawsze elegancka, ale to jak wyglądał Sławomir Kowalewski, może wielu zaskoczyć.

Mężczyzna postawił na dosyć nonszalancki styl. Czapeczka modnie zsunięta, ciemne okulary, kurteczka pod płaszczem… Do tego został przyłapany, jak trzyma ręce w kieszeniach. Może marzły mu dłonie? Ale jednak podczas tak doniosłej chwili, jaką jest ostatnie pożegnanie, można chyba nieco inaczej. Co sądzicie?

 

Ewa Wachowicz z mężem na pogrzebie
Ewa Wachowicz z mężem na pogrzebie, fot. AKPA
Pogrzeb Elżbiety Zającówny, fot. KAPiF
Pogrzeb Elżbiety Zającówny w Warszawie, fot. KAPiF