Koniec milczenia. Ewa Wrzosek ujawnia szczegóły przesłuchania Barbary Skrzypek

Czy prokurator Ewa Wrzosek jest winna śmierci Barbary Skrzypek? W emocjonalnym oświadczeniu, prokurator ujawnia szczegóły przesłuchania, które rzucają nowe światło na sprawę.
Barbara Skrzypek nie żyje
Barbara Skrzypek nie żyje, a jej niedawne przesłuchanie w prokuraturze budzi lawinę pytań. Piotr Skiba, rzecznik prokuratury, zapewnia, że wszystko odbyło się w "przyjaznej atmosferze". Tyle że to nie uspokaja tych, którzy szukają odpowiedzi.
Jest nam bardzo przykro z powodu śmierci Barbary Skrzypek. Nie widzimy jednak żadnego związku między przesłuchaniem a śmiercią i w przypadku powielania takiej narracji wskazującej na związek przyczynowy między faktem dokonania przesłuchania a skutkiem w postaci śmierci Prokuratura Okręgowa w Warszawie wystąpi na drogę cywilno-prawną w celu ochrony dobrego imienia prokuratury – oświadczył.
Choć prokuratura uparcie zaprzecza związkom między przesłuchaniem a śmiercią pani Skrzypek, opinia publiczna jest podzielona. Politycy i komentatorzy spierają się, czy to tylko nieszczęśliwy zbieg okoliczności, czy sprawa, która wymaga głębszego zbadania.
Teraz głos zabrano w sprawie samego przesłuchania.

Przesłuchanie Barbary Skrzypek
Podczas przesłuchania Barbary Skrzypek w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie prokurator Ewa Wrzosek odniosła się do jej stanu zdrowia. Stres związany z koniecznością stawienia się w prokuraturze mógł mieć wpływ na samopoczucie Skrzypek, co prokurator podkreśliła w swoich wyjaśnieniach. Skrzypek zgłosiła problemy ze wzrokiem, które mogły utrudniać jej odczytanie protokołu przesłuchania.
To był naturalny stres związany z samym przesłuchaniem, który nie wpływał na jej zdolność uczestniczenia w procesie. – wyjaśniła prokurator Wrzosek.
W odpowiedzi na obawy pani Skrzypek, prokurator Wrzosek zapewniła, że protokół zostanie jej odczytany, aby mogła zgłosić ewentualne zastrzeżenia. Pomimo zgłaszanych problemów zdrowotnych, prokurator zaznaczyła, że stan zdrowia pani Skrzypek nie uniemożliwiał przeprowadzenia czynności procesowej. Prokurator Wrzosek podjęła działania mające na celu zapewnienie pani Skrzypek komfortu podczas przesłuchania, jednocześnie kontynuując postępowanie.
Dlaczego przesłuchanie nie zostało zarejestrowane?
Pytanie, które krąży w przestrzeni publicznej, to z pewnością: dlaczego nikt nie nagrał przesłuchania Barbary Skrzypek? Prokurator Ewa Wrzosek wyjaśnia, że ani ona, ani pełnomocnik Skrzypek nie wnioskowali o rejestrację audio-wideo. I tak nie mamy ani obrazu, ani dźwięku z tego przesłuchania, co wielu uważa za brak transparentności.
Kiedy pojawiły się oskarżenia, że to przesłuchanie mogło przyczynić się do śmierci Skrzypek, prokurator Wrzosek nie kryła oburzenia. Nazwała te zarzuty "skandalicznymi", podkreślając, że nie ma żadnych dowodów na to, by czynności procesowe miały cokolwiek wspólnego ze śmiercią współpracowniczki Jarosława Kaczyńskiego. Pani prokurator zapamiętała Barbarę Skrzypek jako "uroczą i bardzo ujmującą" osobę, choć znała ją tylko z przesłuchania.
Wykorzystywanie tej tragicznej śmierci w celach politycznych jest obrzydliwe i instrumentalne – skomentowała prokurator Wrzosek.




































