Krystyna Janda nie może samodzielnie chodzić, potrzebuje pomocy. Wiemy, co dalej z jej karierą!
Krystyna Janda miała we wrześniu wypadek, który poważnie skomplikował jej karierę. Problemy ze zdrowiem sprawiły, że dziś aktorka nie może samodzielnie chodzić i potrzebuje wsparcia. Jak się czuje?
Krystyna Janda miała wypadek
Janda będzie 18 grudnia świętować 71 urodziny. Mimo wieku jak zawsze była pełna energii i zawodowej pasji. To jednak zostało gwałtownie przerwane we wrześniu 2023 roku. Aktorka złamała wtedy nogę. Choć starała się zachować poczucie humoru, musiała odwołać wiele spektakli.
Mili państwo, odzywam się ja, ta nieszczęsna aktorka. Mogę przez najbliższe [tygodnie? - przyp. red.] grać tylko te spektakle, które dadzą się zagrać na siedząco, czyli tylko chyba „My Way”. Przepraszam. Kłaniam się. Złamałam nogę – napisała Janda na profilu swojego Och-Teatru na Facebooku.
Pomimo poważnego urazu Krystyna pojawiła się ostatnio w Warszawie na Marszu Miliona Serc. Gwiazda poruszała się wtedy na wózku inwalidzkim, czym bardzo zaniepokoiła wielu fanów. Co dzieje się z nią obecnie?
Krystyna Janda miała wypadek! W złym stanie pokazała się fanom. Co się stało? Krystyna Janda reaguje na zdjęcia w dziurawych butach. Teraz to dopiero skrajność. Fani łapią się za głowyKrystyna Janda odwoływała spektakle
Janda musiała odwołać wiele spektakli, nie zrezygnowała jednak z występowania w przedstawieniu „My Way”. Co więcej, podróżowała z nim po Polsce. Na scenie grała jednak na siedząco, nogę mając unieruchomioną ortezę.
Rano złamałam nogę, wieczorem Konin „MY WAY” w ortezie na siedząco. Jak mówiła mama – źle to się zrobi szybko, żeby było dobrze, to trwa – ogłosiła wtedy Janda.
Jaki wpływ na jej zdrowie miało takie traktowanie poważnego urazu? Teraz ogłosiła, jak się czuje, poniżej wszystkie szczegóły.
Krystyna Janda złamała nogę. Co z jej karierą?
Niedawno Janda pojawiła się na premierze „Władcy much”. Na zdjęciach z wydarzenia widać było, że porusza się o lasce. Na nodze wciąż widniała zabezpieczająca orteza. Teraz dziennikarz serwisu „Fakt” spotkał Jandę w Sopocie. Spacerowała, wspierając się na lasce.
Trochę mnie jeszcze boli, ale wszystko idzie ku dobremu i niedługo noga wyzdrowieje. Szykuję nowy projekt i spotykam się z moim współpracownikiem. Na razie jeszcze nie mogę zdradzić, co to będzie. Niedługo będę też reżyserowała „Dom otwarty” Bałuckiego w Teatrze Polskim – wyznała aktorka.
Życzymy zdrowia i szybkiego powrotu do formy!
Źródło: Fakt
