Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Telewizja > Głowacka uruchomiła się po finale "Azja Express". Tak próbuje poprawić swój wizerunek
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 18.11.2024 07:12

Głowacka uruchomiła się po finale "Azja Express". Tak próbuje poprawić swój wizerunek

Agnieszka Głowacka
fot. Instagram

Agnieszka Głowacka była jedną z najbardziej wyrazistych postaci w “Azji Express”. Żona Piotra Głowackiego zasłynęła z wybuchów histerii czy też nerwów. Teraz po finale opowiedziała o tym, jak ją potraktowała produkcja. 

Agnieszka Głowacka o swoich wybuchach w "Azja Express"

Nowy sezon "Azja Express" wzbudzał wiele emocji, ale nie zawsze takich, jakich spodziewaliby się widzowie. W tej kwestii wyróżniają się Piotr Głowacki i jego żona Agnieszka. Para jest małżeństwem od lat i ma dwoje dzieci – Idę i Aarona. Niestety, w programie głównie słychać ich kłótnie.   

Kilka dni temu Agnieszka Głowacka gościła w studio "Dzień dobry TVN", ale pojawiła się tam sama, bez męża, za to w bardzo dobrym nastroju. Z uśmiechem żartowała z przydomków, które nadali im widzowie, takich jak "Caryca" czy "Pantofelek". Na obawy i niezadowolenie publiczności odpowiedziała stwierdzeniem, że przecież ona i Piotr są aktorami.

Apelowałabym o dystans. To jest show telewizyjne, a my jesteśmy aktorami. Poszliśmy va bank i wiadome było, że części będzie się to podobało, a części się po prostu to nie spodoba. Nie mam ambicji podobać się wszystkim, a mam całkiem fajną rzeszę fanów – tłumaczyła Agnieszka

"Azja Express". Głowacka wylądowała w karetce i dopiero dała popis Głowacka się pogrążyła. Wściekli widzowie komentują jej tłumaczenia

Agnieszkę Głowacka znowu poniosło w "Azja Express"

Agnieszka Głowacka to jedna z najbardziej wyrazistych postaci obecnej edycji "Azja Express". Widzowie zapamiętają ją głównie za ognisty temperament, który przejawia się licznymi krzykami i łzami skierowanymi do męża. Jak dotąd, internauci nie byli zbyt łaskawi wobec aktorki.   

W przedostatnim odcinku doszło do kolejnych spięć, tym razem z powodu złotych monet, które miały kluczowe znaczenie dla dalszego losu uczestników. W jednym z punktów poszukiwań napięcie między małżeństwem Głowackich a Janem Błachowiczem i jego kolegą Józkiem Gąsienicą-Gładczanem było wyraźne, ponieważ obie pary bardzo chciały zdobyć monetę. Panowie zachowali się niesportowo, popychając Agnieszkę, aby poprawić swoją sytuację w wyścigu. To wywołało jej złość – przed kamerami zaczęła rzucać wulgaryzmami w stronę uczestników.

Bo Ty jesteś ku**a ode mnie mniejszy i słabszy wiesz. Przecież bym Ci tej monety nie zaje***a. Nie podoba mi się niesportowe zachowanie - można było usłyszeć z ust gwiazdy.

Agnieszka i Piotr Głowaccy w finale “Azja Express” zajęli trzecie miejsce. Teraz po zakończeniu programu żona aktora opowiedziała o tym, jak montaż wpłynął niekorzystnie na jej wizerunek. 

Agnieszka Głowacka o tym jak skrzywdzono jej wizerunek w programie

Agnieszka Głowacka wzięła udział w wywiadzie z “Plejadą”. Została tam zapytana przez redaktora o swoje słowa z półfinału, w których stwierdziła, że inni uczestnicy zepsuli jej zabawę. 

To nie jest prawda. Ta wypowiedź została pocięta. Rzeczywiście była niefajna atmosfera. Mogę powiedzieć nawet dlaczego. Na planie było zwarcie wegetarianie kontra myśliwi. To było początkiem tego, co się właściwie wydarzyło. Najpierw były niewinne docinki, a potem zaczęły się coraz bardziej złośliwe teksty. Wszystko poza kamerami — dlatego to wszystko jest tak dziwne. Nie chciałam, żeby konflikt eskalował, ale szczególnie jeden kolega cały czas dociskał - mówię tutaj konkretnie o Józku. To właśnie chłopaki zepsuli zabawę – powiedziała Głowacka “Plejadzie”. 

I dodała:

Była szansa, żeby sobie odpuścić - przecież i tak się nie dogadamy, bo każdy ma swoje racje. Ale oni nie odpuścili i dlatego stało się, jak się stało. W moim monologu mówiłam wprost, kto zepsuł zabawę. Było mi przykro, jak usłyszałam moją wypowiedź w odcinku. Ktoś naprawdę mógł pomyśleć, że mówię o wszystkich. Jak mogłabym powiedzieć tak, chociażby o Marcie [Wiśniewskiej] i Fabce, z którymi się przyjaźnimy po dziś dzień. To jest po prostu nierealne. Tutaj też to zostało tak zmontowane, żeby wyciąć kontekst, o kim ja właściwie mówię. Być może specjalnie, żeby podkręcić komentarze.  

Agnieszka wyznała “Plejadzie”, że jest zła, ponieważ to, jak negatywnie została ukazana w “Azji Express” to w dużej mierze wina montażu. 

Jestem zła na część montażu. Widzowie mają tydzień przerwy w oglądaniu. Dla nich to są zupełnie osobne dni. Półfinałowy odcinek to jest nasz cykl, który zaczął się od słynnej walki o pieniążek. Zaczęliśmy zadanie i cały czas byliśmy w biegu. Trudno, żebym zmieniła swój nastrój i żeby atmosfera między nami zmieniła się w ciągu jednej doby. To było zaledwie 48 godzin. Widzowie nie odbierają tego w ten sposób — dla nich mijają tygodnie – wyjawiła Agnieszka. 

I co wy na to?

Agnieszka i Piotr Głowaccy w
Agnieszka i Piotr Głowaccy w "Azja Express", fot. Instagram