Widzowie TVN dowiedzieli się, która z par została zwycięzcami piątej edycji programu "Azja Express". Według nich nie było żadnych wątpliwości. To właśnie ten duet od samego początku wykazywał się największym zaangażowaniem.W finałowym odcinku rozrywkowego show do Darii Ładochy starało się dostać trzy pary: Reni Jusis i Remigiusz Dorawa, Paulina Krupińska i Izabela Połeć oraz Andziaks i Luka. Tylko jedna z nich usłyszała zwycięską pieśń po dotarciu na metę.
Tegoroczne wydanie programu „Azja Express” obfituje w wiele skrajnych emocji, a fani wielokrotnie podnosili różne wątpliwości. Okazuje się jednak, że niemałe trudy muszą znosić nie tylko uczestnicy, ale i prowadząca. Daria Ładocha opowiedziała o nieprzyjemnym kontakcie z policją.Format emitowany jest od 2016 roku i doczekał się pięciu edycji. Trzy pierwsze prowadziła Agnieszka Woźniak-Starak, a czwartą i ostatnią właśnie Daria. Co opowiedziała o programie? Jej słowa brzmią bardzo przytłaczająco.
“Azja Express” znów zapewniło widzom silne emocje. Wszystko za sprawą scen z 9. odcinka show. Zadanie, z którym zmagali się uczestnicy zszargało nerwy Andziaks. Znana youtuberka zalała się łzami. Tak niebezpiecznie już dawno w “Azja Express” nie było. Samochód, którym podróżowali uczestnicy jechał błotnistym zboczem, ślizgając się po powierzchni. Zaledwie dwa metry dalej widniała otchłań przepaści.
W ostatnim odcinku programu „Azja Express” nie brakowało trudnych emocji. Z formatu odpadła kolejna para, a w międzyczasie uczestnikom utrudniała zadanie czarna flaga. Teraz widzowie są niepocieszeni: nie brakuje smutnych komentarzy z powodu odejścia faworytów.Czarna flaga sprawiła, że para, która dotarła z nią na metę, spadła o jedno miejsce w finałowym rankingu. Wszyscy bardzo mocno odczuli presję czasu i trudność zadań. Kto odpadł w czwartym odcinku show?
