Kto jest winny śmierci Stoparczyk? Tajemniczy komunikat śledczych
Nowe wieści ws. śledztwa dotyczącego wypadku Katarzyny Stoparczyk. Oto co ujawniono. Czy już wiadomo, kto jest winny?
Katarzyna Stoparczyk nie żyje
Katarzyna Stoparczyk zginęła w tragicznym wypadku samochodowym. Była osobą niezwykle ciepłą, a jej programy zawsze podkreślały wagę rodzinnych więzi i rozmów z dziećmi. Śmierć w 5 września 2025 roku przerwała jej niezwykle wartościową drogę zawodową i osobistą.
Rodzina poinformowała, że uroczystości pogrzebowe odbędą się 17 września w Warszawie. Ostatnie pożegnanie miało charakter prywatny, a zamiast kwiatów bliscy prosili o wsparcie inicjatywy stworzenia Pracowni imienia Katarzyny Stoparczyk – miejsca, które ma pomagać dzieciom i młodzieży w najtrudniejszych chwilach.

Śledztwo ws. wypadku Stoparczyk
Policja i prokuratura przez wiele godzin zbierała dowody z miejsca zdarzenia, a także przesłuchiwała świadków tragedii. Wszyscy uczestnicy zdarzenia zostali poddani badaniom w celu ustalenia, czy nie byli pod wpływem środków odurzających, bądź alkoholu.
Pobrano krew od kierowców oraz innych osób, których stan zdrowia na to pozwalał. Wstępne testy nie wykazały obecności alkoholu, jednak próbki zostały przesłane do dalszych badań pod kątem ewentualnych środków odurzających - przekazała prokuratura.
Jak przekazuje "Fakt", w sprawie wypadku wszczęto postępowanie w kierunku przestępstwa z art. 177 § 2 k.k., czyli spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym. Powołano biegłego, a także sprawdzany jest stan techniczny pojazdów.
Ujawniono, że we wtorek zostanie przeprowadzona sekcja zwłok 55-letniej dziennikarki, a także drugiej ofiary kolizji, 57-letniego mężczyzny. Prokuratura przygotowuje się także do przesłuchania kierowcy czarnej skody. To jednak nie nastąpi szybko z uwagi na stan zdrowia mężczyzny.
Jego przesłuchanie zaplanowane jest w najbliższym możliwym czasie, cały czas czekamy na zgodę lekarzy na wykonanie z nim czynności. Podobnie jak w przypadku osób podróżujących jasną skodą. Tu na razie wstępnie rozpytany po wypadku został tylko pasażer, przekazał nam swoją wersję wydarzeń, ale to są informacje nieoficjalne, na razie nie chcemy o nich mówić, żeby nie sugerować ewentualnej wersji wydarzeń innym przesłuchiwanym świadkom. Więcej na ten temat będziemy mogli powiedzieć dopiero po oficjalnym przesłuchaniu – dodał prokurator Piotr Walkowicz w rozmowie z "Faktem".
Teraz pojawiły się nowe zaskakujące informacje.
Nagłe wieści ws. śledztwa po wypadku Stoparczyk
Sprawa śmierci Katarzyny Stoparczyk i wypadku, do którego doszło 5 września na trasie S19, w dalszym ciągu jest jeszcze daleka od rozwiązania.
Tragiczne wydarzenie w dalszym ciągu budzi wielkie emocje. W kraksie dwóch samochodów oprócz Stoparczyk śmierć poniósł jeszcze 57-letni pasażer drugiego pojazdu Jerzy Ch. Przeżyli za to obaj kierowcy, choć 61-letni Witold K. — kierowca białej skody scala — przebywa wciąż w szpitalu i pozostaje w stanie ciężkim.
Jego stan zdrowia uniemożliwia przesłuchanie - podkreślił dla "Faktu" prokurator Piotr Walkowicz z Prokuratury Rejonowej w Nisku.
Zrobiono jednak kolejny krok, bo doszło do przesłuchania w charakterze świadka kierowcy czarnej skody. Śledczy nie chcą jednak ujawniać, co powiedział mężczyzna.
W tej sprawie nikt nie usłyszał dotąd zarzutów. Nie rozstrzygnięto, kto ponosi odpowiedzialność za zdarzenie - zaznacza prokurator Walkowicz.
Trwają precyzyjne analizy mające na celu ustalenie, jak dokładnie doszło do wypadku i kto ponosi za niego odpowiedzialność.
Bardzo ważne będą opinie biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków. Mamy pewne przypuszczenia, ale nie są to informacje do ujawnienia na tym etapie - podsumował prokurator.
Do wiadomości publicznej nie podano ani informacji o prędkości pojazdów, ani na temat pasu, na którym znajdowała się biała skoda, Na wyjaśnienie przyjdzie jeszcze poczekać. Nie rozstrzygnięto, kto jest winnym tragedii.
