"M jak miłość": Nieoczekiwane zachowanie Kingi w obliczu śmierci. Żałoba kompletnie zmieni bohaterów serialu
Początek kolejnego sezonu “M jak miłość” będzie dla Kingi (Katarzyny Cichopek) wyjątkowo ciężki. Bohaterka prawdopodobnie nigdy nie była pod tak dużą presją. Wymaga opieki, a sama musi wspierać osoby, które jej potrzebują.
"M jak miłość". Kinga przechodzi trudny okres
“M jak miłość” jest w trakcie wakacyjnej przerwy, ale widzowie już dziś nie mogą doczekać się powrotu serialu na antenę. Na szczęście co jakiś czas pojawiają się przecieki fabularne dotyczące tego, czego możemy spodziewać się w kolejnym sezonie.
Okazuje się, że scenarzyści produkcji zgotowali Kindze wyjątkowo trudny los. Bohaterkę czekają ciężkie chwile i nie chodzi tu tylko o to, że jej mąż Piotr (Marcin Mroczek) w ciężkim stanie trafi do szpitala.
Konrad Domagała zginął podczas strzelaniny w Poznaniu. Nie był anonimową osobą. Czym się zajmował?Co czeka nas w "M jak miłość" po wakacjach?
Zduński z “M jak miłość” w końcu się doigra. Choć wszyscy dookoła zalecali mu odpoczynek, namiętnie poświęcał się wykańczającej pracy. Swoją “determinację” przypłaci dwoma zawałami serca i hospitalizacją.
Kinga będzie bać się o życie męża, a jednocześnie zmagać się ze stratą Wojciecha (Emiliana Kamińskiego). Krystyna (Hanna Mikuć) zamieszka ze swoją córką, ale nie będzie potrafiła dać jej tak potrzebnego w tym trudnym czasie wsparcia.
Dramatyczne chwile w "M jak miłość"
Wszystko dlatego, że sama potrzebować będzie opieki. Matka Kingi straci apetyt i motywację. Śmierć ukochanego męża bardzo mocno odbije się na jej psychice. Jednocześnie będzie miała świadomość, że jej córka również znajduje się w niełatwym położeniu.
Czy bohaterkom uda się przełamać impas i ponownie z optymizmem spojrzeć w przyszłość? Dowiemy się po wakacjach, a dokładnie 4 września, kiedy to TVP2 wyemituje 1737. odcinek “M jak miłość”.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: interia.pl