Marek Sekielski opowiedział o pracy z Kamilem Durczokiem. Niebywałe szczegóły
Kamil Durczok znów znalazł się na językach wszystkich. Chociaż dziennikarz usilnie stara się odciąć od kontrowersyjnej przeszłości, ta po raz kolejny do niego wraca. Tym razem za sprawą kolegi po fachu.
Znany dziennikarz, Marek Sekielski , zdecydował się niedawno opowiedzieć, jak naprawdę miała wyglądać współpraca z Durczokiem. Nie szczędził skandalicznych szczegółów.
Marek Sekielski pracował dla Kamila Durczoka
Marek Sekielski to młodszy brat Tomasza Sekielskiego . Przed laty zmagał się z alkoholizmem i choć w pewnym momencie wydawało się, że wkroczył na właściwe tory, po trzech latach niepicia wrócił do nałogu.
Zbiegło się to wówczas z pracą w "Faktach" dla Kamila Durczoka. Niedawno, w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną", wrócił pamięcią do tych czasów, głośno dzieląc się okropnymi wspomnieniami. Przyznał, że choć praca z Durczokiem była dla niego trudna, przez 2 lata nie zdołał złożyć wypowiedzenia.
- Nie byłem w stanie przekonać sam siebie, że sobie poradzę w życiu bez tej konkretnej pracy. To wszystko wynikało z niskiej samooceny, ze słabego poczucia własnej wartości. To błędne koło - mówił.
To jednak dopiero początek wyznań Sekielskiego. Dziennikarz zdecydował się ujawnić kontrowersyjne szczegóły pracy z Durczokiem. Nazwał go nawet tyranem.
Praca doprowadziła go do problemów zdrowotnych
Problemy w pracy sprawiły, że Sekielski znów zaczął uciekać się do alkoholu. Na łamach "DGP" podkreślił jednak, że nie był to jego jedyny problem. Obecność Durczoka w redakcji miała przyprawiać go o problemy jelitowe.
- Zacząłem mieć psychosomatyczne objawy tego swojego strachu, tego lęku. Wtedy w "Faktach". Ogromne problemy z jelitami. Kiedy byłem w pracy i on miał dyżur, to potrafiłem kilka razy w ciągu dnia być w toalecie. Biegunka, bóle brzucha - mówił dla "DGP". Sekielski twierdzi, że Durczok miał być istnym tyranem i praca z nim jest dla niego okropnym wspomnieniem.
- Chodzi o sam stres, o sytuacje, w których jesteśmy, w których trwamy, które nie pozwalają nam się uwolnić. To znaczy, my nie pozwalamy się sobie z nich uwolnić. Praca z kimś, kto jest tyranem, kto jest, mówiąc wprost, zj**em, jest po prostu nie do wytrzymania. Jest czymś strasznym! - dodaje.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
1. Jan Kliment przeprasza za wulgarne słowa 2. Marta Manowska przekazała, że ma nową miłość 3. TVN pilnie zareagował na słowa Bożeny Dykiel. Usunięto wywiad
Źródło: Pomponik
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.