Nie tylko George Michael. Dla tych gwiazd to również były ostatnie święta
“Last Christmas” rozbrzmiewa zewsząd na długo przed samymi świętami. Rokrocznie okazuje się, że dla wielu są to, niestety, “ostatnie święta” i to dosłownie. Wielu artystów odeszło bowiem na przestrzeni ostatnich lat właśnie w Wigilię lub dwa świąteczne dni. Wśród nich znalazł się także George Michale, czyli… autor wspomnianego hitu. Nie jest jednak jedyny.
Zmarli w Wigilię. Charles Durning, Tomasz Beksiński, Krzysztof Krauze
24 grudnia 2012 roku odszedł jeden z najbardziej charakterystycznych aktorów drugoplanowych w historii Hollywood – Charles Durning. Artysta był dwukrotnie nominowany do Oscara – za najlepszą rolę drugoplanową w filmach: “Najlepszy mały burdelik w Teksasie” oraz “Być albo nie być”. W Polsce znany był zaś przede wszystkim z produkcji “Tootsie” oraz “Żądło”. Miał 89 lat.
Tomasz Beksiński, syn malarza Zdzisława Beksińskiego, a także tłumacz, dziennikarz i wieloletni prezenter radiowy odszedł w Wigilię 1994 roku, kiedy to odebrał sobie życie. Jego ciało po 24 godzinach znalazł ojciec. Sam Tomasz przekazał w zostawionej wiadomości, że “rozczarował go świat i że od zawsze chciał żyć w innym, gdzie panują inne reguły”. Miał 41 lat.
24 grudnia roku 2014 po długiej chorobie odszedł również Krzysztof Krauze. Jeden z najbardziej znanych polskich reżyserów i scenarzystów, był odpowiedzialny między innymi za takie tytuły jak “Dług”, “Plac Zbawiciela”, “Mój Nikifor” czy “Papusza”. Ostatnim filmem, który tworzył (i który to, po jego śmierci, dokończyła Joanna Kos-Krauze) była produkcja pod tytułem “Ptaki śpiewają w Kigali”. Krauze walczył z rakiem prostaty. Miał 61 lat.
Boże Narodzenie 2023. Tak pierwszy dzień świat spędzają Rozenek, Rosati, Sokołowska, Orłoś i inni Najpiękniejsze stoły gwiazd. Tak udekorowały je na Wigilię 2023. U kogo wygrał przepych, a u kogo minimalizm?Zmarli w pierwszy dzień świąt. George Michael, Maciej Kuroń, Charlie Chaplin
Śmierć George'a Michaela przez wielu jest uznawana za tragiczne zrządzenie losu. Autor najbardziej znanej piosenki świątecznej, zatytułowanej dodatkowo “Last Christmas” odchodzi… pierwszego dnia świąt. To wręcz nie do uwierzenia, jednak zdarzyło się naprawdę. Artysta zmarł 25 grudnia 2016, oficjalną przyczyną śmierci była “kardiomiopatia rozstrzeniowa z zapaleniem mięśnia sercowego” oraz stłuszczenie wątroby. Miał 53 lata.
W pierwszy dzień świąt, ale w 2008 roku, zmarł też Maciej Kuroń – dziennikarz, publicysta i prezenter kojarzony przede wszystkim z tematyką kulinarną, a także syn Jacka Kuronia. Zmarł nagle swoim domu w Izabelinie koło Warszawy, przyczyną śmierci była zaś ciężka niewydolność krążenia. Miał 48 lat.
25 grudnia 1977 roku odszedł zaś aktor, którego nazwisko zna każdy (i nie ma w tym krzty przesady). Legenda kina niemego, później także gwiazdor produkcji dźwiękowych. Ze względu na dziesiątki swoich kreacji aktorskich uznawany za ikonę popkultury – Charlie Chaplin. Artysta odszedł w swoim szwajcarskim domu. Miał 88 lat.
Zmarli w drugi dzień świąt. Magik, Sue Lyon, Emilian Kamiński
26 grudnia 2000 roku w Katowicach życie odebrał sobie Magik, czyli Piotr Łuszcz – po dziś dzień uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych raperów w historii polskiej muzyki. Członek zespołów Koliber 44 i Paktofonika wyskoczył z dziewiątego piętra przez okno swojego mieszkania zaledwie kilka dni po premierze płyty "Kinematografia". Miał 22 lata.
W drugi dzień świąt w 2019 roku odeszła Sue Lyon – legendarna aktorka, przez całe swoje życie kojarzona przede wszystkim z rolą w filmie “Lolita” z 1962 roku. Sukces filmu przyniósł jej sławę oraz nagrodę Złotego Globu. Później wystąpiła jeszcze w kilku produkcjach, karierę zakończyła zaś już w 1980 roku. Miała 73 lata.
26 grudnia 2022 roku zmarł Emilian Kamiński – niezapomniany aktor filmowy, telewizyjny oraz teatralny, twórca oraz dyrektor Teatru Kamienica. W ostatnich latach życia walczył z chorobą, mimo tego występował do samego końca. Do końca miał też nadzieję na wyzdrowienie i realizacje kolejnych projektów. Miał 70 lat.