Nie żyje gwiazda kinowych hitów. Role zdobywała dzięki niezwykłej umiejętności
Branża filmowa pogrążyła się w smutku po wiadomości o śmierci 77-letniej gwiazdy filmowej. Aktorka od najmłodszych lat szkoliła pasję, która pomogła jej zabłysnąć na wielkim ekranie. Jej talent odkrył Steven Spielberg. Mąż aktorki otworzył się na temat jej odejścia.
Nie żyje gwiazda kinowych hitów. Dziecięca pasja zamieniła się w zawód
Susan Backlinie urodziła się 1 września 1946 roku w Ventura, w stanie Kalifornia. Od małego trenowała pływanie, które towarzyszyło jej później w nastoletnich latach. W szkole średniej doczekała się już pierwszych wyróżnień w tym tytuł mistrzyni stanu w pływaniu stylem dowolnym.
Po zakończeniu edukacji postanowiła połączyć karierę z pasją. Została kaskaderką, która nie miała sobie równych w podwodnych scenach. Występowała także w programach telewizyjnych, gdzie prezentowała układy pływania synchronicznego. To tam po raz pierwszy poczuła się przed kamerami jak ryba w wodzie.
Jej umiejętności szybko zostały zauważone przez filmowych twórców. Pływaczka dostała propozycję współpracy z legendą kina, Stevenem Spielbergiem. Takiej roli nie mogła odmówić. Dzięki słynnemu reżyserowi poznał ją cały świat.
Nie żyje gwiazda kinowych hitów. Docenił ją Steven Spielberg
Młoda Susan Backlinie swój kinowy debiut zaliczyła pod okiem Stevena Spielberga w jednym z jego najgłośniejszych filmów. To właśnie ona została pierwszą ofiarą "rekina-ludojada" w słynnych "Szczękach". Scena doskonale wprowadzała widza w mroczny klimat produkcji, a pływaczka zapisała się w historii kinematografii.
Nie chciałem zatrudniać do tego aktorki. Potrzebowałem kaskaderki, ponieważ potrzebowałem kogoś, kto świetnie radzi sobie w wodzie, zna balet wodny i wie, jak znieść to, co według mnie oznaczało mnóstwo gwałtownych wstrząsów. Wybrałem akrobacje, a Susan podjęła się wyzwania - tłumaczył po latach swój wybór Steven Spielberg.
W późniejszych latach udało jej się ponownie stanąć przed kamerą Stevena Spielberga. Tym razem Susan Backlinie również miała scenę związaną z pływaniem w komedii wojennej "1941".
Wiadomość o śmierci 77-latki trafiła do amerykańskich mediów. Gwiazda odeszła w sobotę, 11 maja, w swoim domu w Kalifornii. Informację przekazał agent aktorki, a szczegóły potwierdził jej mąż, Havey Swindall. Mężczyzna mocno przeżył śmierć ukochanej.
Nie żyje gwiazda kinowych hitów. Przyczyny śmierci ujawnił jej mąż
Susan Backlinie znalazła miłość u boku Haveya Swindalla. Małżeństwo wiodło spokojne życie w posiadłości w Kalifornii. To mąż gwiazdy opowiedział o szczegółach jej odejścia . Przyczyną śmierci 77-latki był atak serca.
W rozmowie dla portalu TMZ mężczyzna opisał zmarłą żonę jako "najbardziej niesamowitą osobą, jaką miał okazję poznać" . Jej śmierć jest dla niego ogromnym ciosem. W rozmowie podkreślał, że nie wie, jak uda mu się przeżyć bez ukochanej.
W mediach społecznościowych fani żegnają Susan Backlinie. Pomimo krótkich epizodów w wielkim kinie przyprawiła o ciarki widzów na całym świecie.
Źródło: The Mirror, TMZ