Zdruzgotana rodzina Liama Payne'a przerywa milczenie. Oświadczenie złamie serce fanów
Liam Payne zginął w tragicznych okolicznościach. Teraz jego rodzina przerwała milczenie. Zdruzgotani bliscy mówią, co działo się w nocy.
Liam Payne nie żyje: okoliczności śmierci
Liam Payne, wraz z Niallem Horanem, Louisem Tomlinsonem, Harrym Stylesem i Zaynem Malikiem tworzył przez lata w kultowym zespole One Direction. Grupa stała się światowym fenomenem, ale dla Liama popularność okazała się przekleństwem. Po latach wyznał, że od czasu szczytu sławy zmagał się z alkoholizmem i myślami autodestrukcyjnymi.
W 2023 roku, po niesławnym wywiadzie, którego udzielił, będąc pod wpływem alkoholu, udał się na odwyk. Walczył o zdrowie. Jednocześnie ogłosił, że pracuje nad drugim solowym albumem. Planował też trasę koncertową, którą opóźniły kolejne problemy zdrowotne.
Problemy nie miały wpływu na spadek zainteresowania gwiazdorem. Na Instagramie jego profil śledziło ponad 27,3 miliona osób. Ostatnio zrobiło się jednak głośno na temat oskarżeń o stosowanie przemocy w związkach. Czy to właśnie one ostatecznie doprowadziły do straszliwych wydarzeń, jakie miały miejsce w hotelu w Buenos Aires? Relacja pracowników przybytku wywołuje dreszcze, szczegóły poniżej.
Liam Payne nie żyje. Zdjęcia ciała w sieci. "To zobaczy jego 7-letni synek" Nowe ustalenia ws. śmierci Liama Payne'a. Wiadomo już, co zaszło na balkonieJak zginął Liam Payne z One Direction?
Liam Payne z One Direction zginął 16 października 2024 roku. Zmarł po upadku z balkonu na trzecim piętrze hotelu CasaSur w dzielnicy Palermo w Buenos Aires w Argentynie. Miał 31 lat. Policja, która przybyła na miejsce, została wezwana przez kierownika przybytku, który zadzwonił na numer alarmowy 911.
Kierownik hotelu w Buenos Aires zgłosił “agresywnego mężczyznę, który może być pod wpływem narkotyków i alkoholu”. Opowiedział, że gość hotelowy niszczy pokój. Wyraził też niepokój o życie Liama, bo pokój gwiazdora miał balkon. Niestety, Payne spadł z balkonu tuż po przybyciu służb ratunkowych.
Alberto Crescenti, szef publicznej służby ratownictwa medycznego w Buenos Aires, poinformował publicznie, że upadek muzyka z One Direction nastąpił z wysokości od 13 do 14 metrów. Liam doznał “bardzo poważnych obrażeń, niedających szans na przeżycie”. Ratownicy byli bezradni. Crescenti odmówił komentarza na temat tego, czy śmierć była samobójstwem, czy wypadkiem.
Wiadomo, że władze wszczęły dochodzenie, a ciało muzyka zostanie poddane sekcji. Argentyńska gazeta "Clarín" przekazała, że według jej informacji w pokoju hotelowym Liama znaleziono rozsypane narkotyki oraz rozbity telewizor i zniszczone meble. Teraz w sprawie wypowiedziała się wreszcie jego rodzina. Co ogłosili bliscy Payne'a?
Oświadczenie rodziny po śmierci Liama Payne'a
Liam urodził się Wolverhampton. Był bardzo blisko związany z rodziną: mamą Karen, ojcem Geoffreyem “Geoffem” Payne i starszymi siostrami: Nicole oraz Ruth. Bliscy zmarłego muzyka do tej pory milczeli. Teraz dziennikarzom “The Sun” udało się wreszcie z nimi porozmawiać.
Jesteśmy zdruzgotani. Liam na zawsze pozostanie w naszych sercach i zapamiętamy go ze względu na jego miłą, radosną i odważną duszę. Wspieramy się nawzajem najlepiej jak potrafimy jako rodzina i prosimy o prywatność i przestrzeń w tym strasznym czasie – przekazali mediom w oficjalnym oświadczeniu.
Sąsiedzi przekazali też, że rodzice Liama, Geoff i Karen Payne, w pośpiechu wychodzili z domu, kiedy wieści o śmierci muzyka rozniosły się w mediach. Siostry artysty dołączyły do rodziców około 9 rano.
Dziś rano zasłony na dole domu jednorodzinnego z czterema sypialniami w dzielnicy Codsall pozostały zaciągnięte. Członek rodziny, który otworzył drzwi, powiedział wówczas dziennikarzom: “Jesteśmy oczywiście załamani tą wiadomością, ale nie chcemy jej komentować" – donoszą dziennikarze ”The Sun".
Poniżej możecie zobaczyć, jak wyglądają rodzice i siostry Liama.
Źródło: The Sun, Express&Star