Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > "Są rzeczy, o których przenigdy nie mówiłem". Liam przed śmiercią ujawnił wstrząsające szczegóły. To dlatego zginął?
Kacper Kulaszewski
Kacper Kulaszewski 17.10.2024 09:19

"Są rzeczy, o których przenigdy nie mówiłem". Liam przed śmiercią ujawnił wstrząsające szczegóły. To dlatego zginął?

Liam Payne
fot. Facebook

17 października 2024 roku świat został wstrząśnięty tragiczną wiadomością o śmierci Liama Payne’a. 31-letni wokalista zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku, spadając z trzeciego piętra hotelu w Buenos Aires. Przed śmiercią wyjawił straszne rzeczy na temat swojego życia.

Liam Payne: tragiczna śmierć gwiazdy One Direction

Liam Payne urodził się 29 sierpnia 1993 roku w Wolverhampton, w Anglii. Już mając 15 lat próbował swoich sił solowo w brytyjskim programie "The X Factor", jednak nie przeszedł wtedy dalej. Jego determinacja nie pozwoliła mu się poddać – powrócił do programu w 2010 roku. Tym razem jego losy potoczyły się zupełnie inaczej, gdyż jeden z jurorów, Simon Cowell postanowił połączyć go z czterema innymi solistami, tworząc tym samym zespół One Direction.

Choć nie wygrali "X Factor", One Direction zdobyło globalną popularność w rekordowym tempie. Zespół wydał kilka albumów, z których każdy odnosił ogromne sukcesy na całym świecie, a hity takie jak "What Makes You Beautiful", "Story of My Life" czy "Drag Me Down" zdobywały szczyty list przebojów. Grupa stała się jednym z najbardziej wpływowych i komercyjnie udanych zespołów dekady, zdobywając setki nagród i rzesze fanów na całym świecie. W 2016 roku zespół zawiesił działalność, a jego członkowie, w tym Payne, zaczęli solowe kariery.

Dziś dowiedzieliśmy się o tajemniczej śmierci muzyka, który spadł z trzeciego piętra hotelu w Bunos Aires.

Liam Payne nie żyje. Zdjęcia ciała w sieci. "To zobaczy jego 7-letni synek" Nie żyje 27-letnia gwiazda sieci. Przegrała ostateczną walkę

Liam Payne: okoliczności śmierci gwiazdy

Policja została wezwana do jednego z hoteli po zgłoszeniu o “agresywnym mężczyźnie, który mógł być pod wpływem alkoholu lub narkotyków”. Po zgłoszeniu o niepokojącym zachowaniu mężczyzny, funkcjonariusze udali się na miejsce,, a chwilę po tym okazało się, że muzyk wypadł z balkonu. Niestety, incydent zakończył się śmiercią artysty, który zginął po upadku z trzeciego piętra. Zidentyfikowano go na podstawie paszportu, który znajdował się w jego rzeczach osobistych.

Na chwilę obecną nie wiemy, czy był to jedynie wypadek - okoliczności zdarzenia są obecnie badane przez lokalną policję, która nie wyklucza, że stan emocjonalny i potencjalne użycie substancji odurzających mogły wpłynąć na tragedię. Na razie nie są znane szczegóły dotyczące tego, co mogło doprowadzić do tak dramatycznych wydarzeń, jednak władze zapewniają, że śledztwo w tej sprawie będzie prowadzone z najwyższą starannością.

W obliczu tej tragedii pozostaje wiele pytań, a najbliżsi zmarłego czekają na oficjalne ustalenia organów ścigania.

Śmierć Liama Payne’a - już dawno mówił o niszczących go problemach

Liam Payne już w 2021 roku opowiadał o swoich zmaganiach ze sławą i uzależnieniem, odnosząc się do alkoholizmu i myśli samobójczych.

Martwiłem się, jak nisko mogę upaść. Gdzie jest moje dno? I nigdy byś tego nie zauważył. Jestem bardzo dobry w ukrywaniu tego. Nikt by tego nigdy nie zobaczył” — powiedział w wywiadzie

Mówił również jak bardzo był zamknięty w sobie.

Są pewne rzeczy, o których nigdy, przenigdy nie mówiłem. To było bardzo, bardzo, bardzo poważne. I to było problemem. I dopiero gdy zobaczyłem sam siebie po tym wszystkim, pomyślałem: “Dobra, muszę się zmienić” — kontynuował.

Wypowiedział się też o problemach z używkami.

Byłem cały napuchnięty… Nazywam to twarzą pigułowo - alkoholową. Moja twarz była 10 razy większa niż teraz. Po prostu nie lubiłem siebie za bardzo, a potem dokonałem zmiany.

Okazuje się, że problem z alkoholem miała cała grupa.

Problem polegał na tym… że najlepszym sposobem, aby zapewnić nam bezpieczeństwo, ze względu na to, jak bardzo się to wszystko rozrosło, było zamknięcie nas w pokoju. I oczywiście, co było w pokoju? Minibar. W pewnym momencie po prostu pomyślałem: “Cóż, sam sobie zrobię balangę.” I ta balanga wydawała się trwać przez wiele lat mojego życia

Nagranie z infolinii 911 z polskim tłumaczeniem poniżej.
 

liampayne_1706119200_3287475646663593384_1293310212.jpg
fot. Instagram

 

liampayne_1709374500_3314796021178324477_1293310212.jpg
fot. Instagram