Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Nie żyje legenda kina. Do ostatniej chwili żona trzymała go za rękę
Weronika Chmielewska
Weronika Chmielewska 06.02.2025 21:19

Nie żyje legenda kina. Do ostatniej chwili żona trzymała go za rękę

nie żyje
fot. Canva.com

Początek lutego okazał się wyjątkowo smutnym czasem w branży filmowej. Przekazano wiadomość o śmierci aktora, bez którego nie byłoby legendarnych produkcji. 86-latek odszedł w otoczeniu najbliższych. Ukochana żona trzymała go za rękę do samego końca. To niewyobrażalna strata.

Kolejne pożegnanie w show-biznesie

Nowy rok przywitał nas masą zasmucających informacji. Wiadomości o śmierci pojawiały się co chwila, pogrążając kolejnych fanów w żałobie. Pożegnaliśmy się reprezentantów kina, sportu, a także show-biznesu. Początek lutego zapowiadał się równie smutno.

W ostatnim czasie cały świat był zszokowany informacją o katastrofie lotniczej w Stanach Zjednoczonych. Zderzenie samolotu pasażerskiego ze śmigłowcem zabrało życie prawie 70 osobom. Na pokładzie znajdowała się również Polka z córką.

Teraz kolejna rodzina pogrążyła się w żałobie. W mediach społecznościowych pojawiła się informacja o śmierci legendy kina. Mężczyzna do samego końca mógł liczyć na wsparcie najbliższych. Fani nie kryją żalu i składają masowe kondolencje.

Pierwszy wywiad Ewy Bem po śmierci męża. Jej wyznanie łamie serce Zgrupowanie zakończyło się tragedią. Nie żyje 24-letni piłkarz

Nie żyje legenda kina. Występował u boku największych gwiazd show-biznesu

Wiadomości o śmierci znanego aktora pojawiły się w brytyjskich mediach 2 lutego. Branża filmowa pogrążyła się w żałobie po informacji o odejściu członka obsady m.in.: "Czasie patriotów", "Dzieciach Diuny" oraz serialu "Diuna". Paul Hugh Moriarty zaczął karierę w show-biznesie w latach 80. po zakończeniu sportowych dokonań. Wcześniej gwiazdor znany był głównie jako bokser.

Na swojej drodze spotykał prawdziwe gwiazdy Hollywood na czele z Helen Mirren, Bobem Hoskinsem czy Harrisonem Fordem. Sam pojawiał się na wielkim ekranie aż do 2021 roku. Ostatnią produkcją z jego udziałem został film z gatunku gangsterskiego "Rise of the Footsoldier", gdzie wcielił się w rolę Iana Jarvisa. 

Niestety na początku lutego przekazano wiadomość o śmierci aktora. 86-latek odszedł w otoczeniu rodziny.

Nie żyje 86-letni aktor. Do końca była przy nim ukochana żona

P.H. Moriarty zmarł 2 lutego 2025 roku w wieku 86 lat. Media przekazują, że aktor odszedł w godzinach porannych w otoczeniu najbliższej rodziny. Nie ujawniono publicznie przyczyn zgonu, jednak z doniesień wynika, że mężczyzna zmarł "spokojnie". 

Wiadomość jest ogromnym szokiem dla fanów artysty, którzy w mediach społecznościowych zostawiają kondolencje dla jego przyjaciół i rodziny. Wspomnieniem podzielił się autor książek, Jimmy Tippett Jr. Wspomniał o relacji aktora z jego ojcem.

Zawsze znajdowali czas na spotkania, a Paul regularnie odwiedzał mojego tatę, gdy ten zaczął cierpieć na demencję. Wiem, że umarł spokojnie, żona cały czas trzymała go za rękę i rozmawiała z nim - przekazał w rozmowie z "The Sun".

To kolejna smutna wiadomość ze światowego show-biznesu. Początek roku zaczął się od żałoby. 

nie żyje, fot. Kadr z filmu Długi Wielki Piątek
Nie żyje 86-letni aktor, Paul Hugh Moriarty (na kadrze po lewo), fot. Kadr z filmu “Długi Wielki Piątek”