Nie żyje raper Earl Swavey
Do sieci nagle przedostały się wyjątkowo ponure wieści. Nie żyje wschodząca gwiazda. Fani pogrążeni w rozpaczy. Co doprowadziło do śmierci zaledwie 26-letniego artysty?
Kolejna tragedia w środowisku artystów. Tym razem przyszło nam pożegnać wschodzącą gwiazdę rapu. Earl Swavey na swoim koncie miał już pierwsze sukcesy, a także zgromadził wokół siebie pokaźną grupę sympatyków. Jak zmarł?
Nie żyje 26-letni muzyk
Właśnie dowiedzieliśmy się o śmierci amerykańskiego rapera. Earl Swavey odszedł 11 stycznia i miał zaledwie 26 lat. Co doprowadziło do jego śmierci? Wciąż nie podano oficjalnej przyczyny zgonu. Nieoficjalnie jednak mówi się, że muzyk zginął w strzelaninie, do której miało dojść podczas imprezy w Los Angeles.
Tam też Earl Swavey dorastał. Muzyką zainteresował się dzięki bratu oraz kuzynowi, którzy również zajmowali się rapem. W 2013 roku Earl Swavey spełnił swoje marzenie, wydając pierwszy mixtape "Business Before Pleasure".
W końcu 26-latek został zauważony przez znanego rapera A$AP Yamsa, który zaproponował mu współpracę. W 2016 roku Earl Swavey wydał kolejny mixtape otwierający serię "Gangland", a w 2021 roku ukazały się jego kolejne trzy projekty "The Dirtiest", "Unphuckwithable" i Gangland 4".
Niestety, owocną karierę przerwała nagła tragedia. Bliscy i fani pogrążeni są w głębokiej rozpaczy.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]