Niesmaczne żarty z Bogumiły Wander w Sopocie. Zrobiło się niezręcznie

Drugi dzień Top of The Top Sopot Festival 2024. Prowadzący nagle wspomnieli o Bogumile Wander

W Sopocie trwa święto muzyki zorganizowane przez TVN. Wtorkowy wieczór upłynął pod hasłem "Cudownych lat 90.". Na scenie wystąpili tacy artyści jak m.in.: Nosowska, Agnieszka Chylińska, Zalewski, Kasia Kowalska, Ørganek, Natalia Kukulska oraz Natalia Szroeder . Wręczono także słynną statuetkę Bursztynowego Słowika.

Gospodarzami koncertu zostali: Agnieszka Woźniak-Starak, Sandra Hajduk, Jan Pirowski oraz Mateusz Hładki. Gwiazdy stacji czuły się swobodnie przed tłumem widzów i pozwoliły sobie nawet na żarty.

W pewnym momencie w przerwie między występami nawiązali do niedawno zmarłej Bogumiły Wander. Prezenterka była legendą polskiej telewizji lat 90. Ich dowcip był jednak dość nie na miejscu. Wszyscy przecież pamiętają burzliwe relacje Agnieszki Woźniak-Starak z gwiazdą. Podczas koncertu nie mogła darować sobie drobnej uszczypliwości.

Niesmaczne żarty z Bogumiły Wander w Sopocie

Prowadzący Top of The Top Sopot Festival 2024 udowodnili już, że na scenie nie mają zahamowań. Pierwszego dnia głośno było o Marcinie Prokopie, który nawiązał do telewizyjnego konkurenta, Krzysztofa Ibisza . Teraz show "skradła" Agnieszka Woźniak-Starak.

Wraz z Mateuszem Hładkim na scenie wspomniała o latach 90., które były tematem przewodnim wtorkowego koncertu.

Ale co ty możesz wiedzieć o latach 90-tych, jak ciebie prawie na świecie nie było? - zaczęła Woźniak-Starak.

Prezenter zarzekał się, że musiał już wtedy oglądać koleżankę w telewizji. Agnieszka Woźniak-Starak chciała wtedy wspomnieć o innej gwieździe, która królowała przed kamerami.

Nie, to była Krystyna Loska - odpowiedziała.

Na to Mateusz Hładki wypali:

To była Bogumiła Wander!

Po tych słowach jego współprowadząca postanowiła nie kontynuować tematu. Wspomnienie legendarnej spikerki wywołało u niej gwałtowną reakcję. Bogumiła Wander odeszła 30 lipca 2024 roku w wieku 80 lat. Wcześniej panie miały poważny konflikt.

Wróćmy do Bursztynowego Słowika… - ucięła rozmowę Agnieszka Woźniak-Starak.

Bogumiła Wander i Agnieszka Woźniak-Starak przed laty miały konflikt

Agnieszka Woźniak-Starak swoją pracę w mediach zaczynała w latach 2000. i od początku wiedziała, że chce być charyzmatyczną prezenterką. Wiele uwagi przyciągnęła z powodu ostrej wypowiedzi na temat dotychczasowych legend telewizji.

Nie muszę być nadętą pindą, siedzącą na stołku przy kwiatku i zapowiadającą film. Skończyły się czasy grzecznych prezenterów - mówiła w 2013 roku.

Stwierdzenie od razu przywoływało do pamięci format Bogumiły Wander. Legendarna spikerka miała później szansę wypowiedzieć się na temat "koleżanki po fachu". Jej opinii również nie można określić mianem pozytywnej.

Jak ona w ogóle zaczynała kontakt z mediami, to żadnego konkursu, żadnego przygotowania. Nie wiem, jakie ona studia skończyła, a to jest potrzebne w tym zawodzie. […] Pani Szulim niech się już nie wychyla. Dla mnie to jest nikt. […] O tym ślubie nic nie myślę. Ale ona się tak lansuje z tym swoim narzeczonym... Współczuję tylko mamie pana młodego takiej synowej. Pani Szulim sama dała o sobie informację, kim jest. Niech zrobią sobie ten ślub. Ale teściowej współczuję - mówiła nawiązując wówczas do nadchodzącego ślubu Agnieszki z Piotrem Woźniak-Starakiem.

Agnieszka Woźniak-Starak swoim zachowaniem podczas Top of The Top Sopot Festival 2024 chciała pokazać, że nadal nie interesuje jej temat telewizyjnej gwiazdy? Wyszło co najmniej niesmacznie.

Źródło: SE