Tylko u nas: Krzysztof Zalewski rozstał z się z partnerką. Wiemy, o co poszło

Krzysztof Zalewski na Top of the Top 2024

W Operze Leśnej trwa Top of the Top Sopot Festival 2024. Wydarzenie zaczęło się 19 sierpnia i potrwa do 22 sierpnia. Pierwszego dnia wczuwaliśmy się w klimaty disco na koncercie “Gorączka sopockiej nocy”. Jeszcze więcej działo się 2. dnia festiwalu.

20 sierpnia w Sopocie odbył się koncert “Cudowne lata 90”. Na nostalgicznym wydarzeniu widzowie usłyszeli występy Katarzyny Nosowskiej, Agnieszki Chylińskiej, Zalewskiego, Kasi Kowalskiej, Ørganka, Natalii Kukulskiej, Natalii Szroeder, Grubsona, Błażeja Króla i Rubensa. Niestety Krzysztof mierzy się ostatnio z wielkim bólem w życiu osobistym.

Zalewski zaskoczył wyznaniem. To zrobił zaraz po śmierci matki Czytaj dalej "Dostałem wp***dol". Okropne, co spotkało Zalewskiego Czytaj dalej

Tylko u nas: problemy w życiu Krzysztofa Zalewskiego

Występ Krzysztofa Zalewskiego na festiwalu w Sopocie był jednym z najjaśniejszych punktów imprezy TVN, dość powszechnie krytykowanej przez widzów. Publiczność Opery Leśnej doceniła muzyka za kreatywność, muzykalność, perfekcyjne przygotowanie, ale przede wszystkim za sceniczną osobowość.

Muzyk święci sukces za sukcesem, a jego kalendarz wypełniony jest na wiele miesięcy naprzód. Za kilka dni Krzysztof obchodzić będzie też swoje 40 urodziny, których bilans z pewnością jest pozytywny. Niestety, jak każdy człowiek wokalista mierzy się też z trudnościami.

Krzysztof Zalewski przeżywa cios po rozstaniu

Świat Gwiazd dowiedział się, że Zalewski właśnie rozstał się ze swoją ukochaną. Powodem były coraz większe nieporozumienia między nimi:

To stało się kilka tygodni temu. Z Olgą nie są już razem. Kryzys i nieporozumienia narastały między nimi od jakiegoś czasu. Długo walczyli o swoją relację, ale bez sukcesu. Postanowili więc nie ciągnąć relacji na siłę – zdradza w rozmowie ze Światem gwiazd znajomy muzyka.

Krzysztof Zalewski i Olga Tuszewska byli ze sobą od 8 lat. W 2018 roku powitali na świecie swojego synka, Lwa. Krzysztof był bardzo zaangażowany w jego wychowanie. 

Każdą wolną chwilę od pracy poświęcał małemu, zabierał nawet go ze sobą na próby, do studia. Nie chciał bowiem, by syn doświadczył tego, co on sam kiedyś. Krzysiek przecież wychowywał się bez ojca – dodaje nasz informator.

Rzeczywiście, Zalewski był owocem miłości pozamałżeńskiej Stanisława Brejdyganta, który przez wiele lat nie wiedział nawet o istnieniu syna. Krzysztof poznał swojego tatę, gdy był już nastolatkiem, a jego mama zachorowała na nowotwór.

Teraz Krzysiek także utrzymuje regularny kontakt z Lwem, stara się jak może, by nie odczuł on rozstania rodziców – dodaje nasze źródło.

A jak sam muzyk przeżył rozstanie?

Rzucił się w wir muzyki i sportu. Regularnie ćwiczy na siłowni. Pokochał aktywność sportową. Dobrze mu to robi nie tylko na ciało, ale i duszę – mówi nam znajomy artysty.