Pogrzeb Bogumiły Wander. Mąż pożegnał ją w szczególny sposób
Pogrzeb Bogumiły Wander. Mąż pożegnał ją w szczególny sposób. Zdjęcia grobu legendarnej prezenterki.
Bogumiła Wander nie żyje
Bogumiła Wander od kilku lat z powodu kłopotów zdrowotnych przebywała w specjalistycznym ośrodku w Kontancinie-Jeziornej, gdzie przeprowadziła się po zakończeniu telewizyjnej kariery.
Była otoczona całodobową opieką. Jej mąż, Krzysztof Baranowski, nie był w stanie zajmować się chorującą na wciąż postępującego Alzheimera żoną.
Mężczyzna regularnie odwiedzał chorą Wander i na bieżąco informował o stanie zdrowia byłej dziennikarki. Niestety kilka dni temu Świat Gwiazd dowiedział się, że prezenterka nie żyje.
22-letni polski medalista nie żyje Śmiertelnie chora księżna odebrała kolejny cios. Jej syn się nie popisałOświadczenie rodziny ws. pogrzebu
Ze względu na pojawiające się w mediach nieprawdziwe informacje dotyczące pogrzebu Bogumiły Wander, rodzina postanowiła sprostować je. Pełnomocnik najbliższych prezenterki w rozmowie ze Światem Gwiazd podkreśla, że jedyne wiarygodne informacje, jakie się pojawiają w mediach, są podawane przez “rodzinę lub pełnomocnika rodziny”.
Treść oświadczenia, które otrzymaliśmy na wyłączność, nie pozostawia wątpliwości co do tego, jak zostanie zorganizowany pogrzeb Bogumiły Wander.
W mediach powielane są nieprawdziwe wypowiedzi osób nieupoważnionych do kontaktu z mediami w sprawie pochówku Bogumiły Wander. Decyzją rodziny data i miejsce pogrzebu, nie są podawane do opinii publicznej za pomocą mediów. Zgodnie ze zwyczajem w kościele, w którym odbędzie się w tym tygodniu msza żałobna, wywieszona jest klepsydra. Na miejsce pochówku zmarła zostanie odprowadzona w gronie najbliższej rodziny – brzmi oświadczenie.
Pogrzeb Bogumiły Wander
Pogrzeb Bogumiły Wander, która zmarła 30 lipca, odbył się 7 sierpnia. Słynna prezenterka została pochowana w rodzinnym grobie na cmentarzu w Służewie. Ceremonia miała charakter prywatny.
Fani gwiazdy TVP nie uczestniczyli w jej ostatnim pożegnaniu, ale mimo to jej grób tonie w kwiatach. Nie wszystkie wieńce zmieściły się na nagrobku. Wśród nich jeden szczególnie się wyróżnia. Ten od męża, kapitana Krzysztofa Baranowskiego. W całości wykonano go z białych lilii i ozdobiono zieloną szarfą z napisem: "Żegnaj kochana Bogusiu. Na zawsze twój Krzysiaczek".
Na grobie Bogumiły Wander nie zabrakło też wieńca od syna Marka: “Kochanej mamie, babci i teściowej. Syn z rodziną”. Znalazły się też wiązanki od przyjaciół z dawnych lat, m.in. od Bożeny Walter, która pracowała z Wander w TVP.