"Odchodzę". Znana piosenkarka ogłosiła koniec kariery. Miała dość poniżania i kłamstw na swój temat
W środku nocy media społecznościowe obiegł zaskakujący wpis sławnej wokalistki. Gwiazda muzyki opisała w nim, z jakimi okropieństwami musiała zmagać się od początku kariery w show-biznesie. Na koniec wyznała, że ma dość i dała jasno do zrozumienia, że znika ze sceny.
Trudy show-biznesu
Kariera w show-biznesie to coś, o czym marzą miliony. Wizja sławy i bogactwa zdaje się być tak bardzo kusząca, że niektórzy zapominają o tym,
jak ciężki jest to kawałek chleba
.
Na własnej skórze przekonała się o tym masa gwiazd, zwłaszcza tych, które zaczynały swoją profesjonalną przygodę z estradą w bardzo młodym wieku.
Nie raz czytałam w DM-ach bardzo dziwne, wulgarne, sprośne wiadomości. Też dostałam kiedyś wiadomość, żebym uważała na siebie, oglądała się za siebie, bo będę się niedługo topiła w kałuży swojej krwi. To jest przerażające, daje ci dużo do myślenia i faktycznie się oglądasz za siebie - mówiła jakiś czas temu Roksana Węgiel w rozmowie z Pudelkiem.
Dramy i skandale z udziałem sławnej piosenkarki
W show-biznesie obrywa się wszystkim bez wyjątku - nawet tym najzdolniejszym i najpiękniejszym. Na zmasowany hejt szczególnie narażeni są jednak artyści, którzy w ten czy inny sposób wyróżniają się z tłumu.
Do tego grona można z pewnością zaliczyć amerykańską piosenkarkę
Lizzo
. 35-letnia dziś wykonawczyni hitów “Truth Hurts”, “Juice”, “About Damn Time”, czy “Good as Hell” od początku swojej działalności w branży muzycznej zmagała się m.in. z
lawiną negatywnych komentarzy na temat swojego wyglądu
.
Ćwiczę regularnie od pięciu lat. I może was to zdziwić, ale nie robię tego, żeby osiągnąć wasz idealny typ sylwetki. Ćwiczę, żeby osiągnąć mój idealny typ sylwetki. Wiecie, jaki to typ? To nie wasza pieprzona sprawa - mówiła kilka lat temu w nagraniu opublikowanym na TikToku.
Dzięki swojemu podejściu do tematu samoakceptacji, Lizzo szybko stała się ikoną ruchu “body positive”. Mimo to, wciąż musiała zmagać się z
niewyobrażalnym hejtem
.
Czy w jej przypadku potwierdza się teoria, że ofiara z czasem staje się katem? Przypomnijmy, że w ubiegłym roku opinią publiczną wstrząsnęły doniesienia o tym, że
Lizzo została oskarżona przez swoje tancerki m.in. o rasizm, fatshaming i molestowanie
.
Lizzo ma dość, kończy karierę
29 marca na oficjalnym profilach Lizzo w mediach społecznościowych pojawił się zaskakujący wpis. Artystka oznajmiła w nim, że ma dość tego, jak jest traktowana - zarówno przez internautów, jak i osoby z realnego świata.
Jedyne, czego chcę, to tworzyć muzykę, uszczęśliwiać ludzi i pomóc światu stać się choć trochę lepszym, niż go zastałam. Ale zaczynam czuć, że świat mnie nie chce - napisała.
Ciągle sprzeciwiam się kłamstwom na mój temat ze względu na wpływy i poglądy… za każdym razem jestem obiektem żartów ze względu na mój wygląd - kontynuowała.
Swój smutny wpis zakończyła wymownymi słowami:
Nie pisałam się na to g*wno. Odchodzę.
Myślicie, że decyzja Lizzo o zakończeniu kariery jest już ostateczna?