Ojciec alkoholik, ale to od matki zaczęły się problemy Buddy. Zgotowała piekło własnemu synowi

Kim jest Budda?

Kamil "Budda" Labuda to postać, która zdobyła ogromną popularność w polskim internecie, szczególnie wśród młodszego pokolenia. Swoją karierę budował na platformie YouTube, gdzie tworzył treści związane z motoryzacją oraz organizował głośne loterie. Mimo trudnego dzieciństwa, Budda osiągnął znaczny sukces finansowy. Jego działalność charytatywna i pomoc potrzebującym przyczyniły się do zdobycia sympatii fanów. Niestety, jego popularność nie zawsze wiązała się z pozytywnymi wydarzeniami.

W ostatnim czasie wokół postaci Buddy pojawiło się wiele kontrowersji. Youtuber został zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji pod zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Te wydarzenia rzuciły cień na jego dotychczasowy wizerunek. Sprawa Buddy stała się szeroko komentowana w mediach, a jego przyszłość zawodowa stoi pod znakiem zapytania. Choć wielu fanów wciąż wierzy w jego niewinność, to historia ta pokazuje, że świat internetowych sław nie zawsze jest taki, jakim się wydaje.

Przyjrzyjmy się zatem bliżej jego przeszłości.

Trudne relacje Buddy z rodzicami

Wypadek samochodowy, w którym Labudda stracił ukochaną babcię , a jego matka znalazła się w śpiączce, pozostawił trwałe ślady w jego psychice. Choć fizycznie wyszedł z wypadku bez szwanku, emocjonalnie był głęboko zraniony. Relacja z matką, która nigdy nie była łatwa, po tym wydarzeniu stała się jeszcze bardziej skomplikowana. Kobieta, choć fizycznie odzyskała zdrowie, psychicznie nigdy nie była już taka sama. Jej zachowanie wobec syna było pełne sprzeczności – raz okazywała mu czułość i troskę, innym razem wybuchała niekontrolowaną wściekłością.

Budda wspominał, że te nagłe zmiany nastrojów były dla niego niezwykle trudne do zrozumienia i przyjęcia. Dorastając, zdał sobie sprawę, że jego matka zmaga się z głębokimi problemami emocjonalnymi, które miały swoje źródło w traumatycznym doświadczeniu sprzed lat. Wspomina, że w dniu, w którym osiągnął pełnoletność, matka podjęła decyzję o jego wyprowadzce:

W dniu 18. urodzin eksmisja. Eksmisja do kolegi na dwa tygodnie. Mama uznała, że tak mi będzie lepiej, tak będzie łatwiej. (…) Wyrzuciła mnie w dniu 18. urodzin od razu po tym, jak wróciłem ze szkoły w osiemnastkę i uważała, że to jest dobra decyzja — mówił w kanale "Duży w Maluchu" na YouTube.

Relacja Kamila z ojcem była trudna. Ojciec, zmagający się z alkoholizmem, przez wiele lat prowadził bezdomny tryb życia. Dla Kamila, obraz ojca jako osoby potrzebującej, a nie wspierającej, był bolesnym doświadczeniem. Smierć ojca w Krakowie spotęgowała jego poczucie straty:

Moja mama, jak nie chciała się mną zajmować, to dawała mnie do taty na melinę. Tata dwa dni był trzeźwy, a następne pięć narąbany. — mówił Budda na youtubowym kanale WIP Bros

Budda mieszka u rodziców swojej dziewczyny

Mimo burzliwych doświadczeń, które ostatnio wstrząsnęły życiem Labuddy, udało mu się ułożyć stabilny związek z Aleksandrą, którą żartobliwie nazywa "Grażynką". Ich historia miłosna rozpoczęła się, gdy Kamil był jeszcze nastolatkiem. Zaledwie szesnastoletni, zakochał się w o dwa lata starszej Aleksandrze.

Początki ich relacji nie były łatwe. Młodzi kochankowie musieli zmierzyć się z wieloma wyzwaniami, takimi jak brak stabilnej sytuacji finansowej i konieczność zamieszkania w niewielkim pokoju u rodziców Aleksandry:

Jak się rozłożyło łóżko, to się nie dało drzwi do końca otworzyć. — wspominał Budda.

Aleksandra K. jest jedną z zatrzymanych w sprawie.