Patrycja Kazadi opowiedziała o swojej chorobie. "Leczy się, została prawidłowo zdiagnozowana półtora roku temu"
Patrycja Kazadi zmaga się z ciężką chorobą -to właśnie dlatego zniknęła z mediów. Na swoim Instagramie opowiedziała, z czym musi zmagać się od pewnego czasu. Chodzi oczywiście o medialny szum wokół jej stanu zdrowia. Zaapelowała do fanów.
Patrycja Kazadi przez pewien czas była nieobecna w mediach.
Okazuje się, że to wszystko przez chorobę, z jaką się zmaga.
Na swoim Instagramie gwiazda opowiedziała o tym, co działo się z nią w ostatnim czasie oraz o body shamingu i hejcie, jakiego doświadczyła.
Patrycja Kazadi zdobyła dużą popularność. W pewnym momencie była jedną z najbardziej rozchwytywanych konferansjerek i wokalistek w Polsce. Choroba sprawiła, że musiała przystopować i chciała odpocząć od medialnego szumu. Co spotkało ją ze strony hejterów?
Patrycja Kazadi o body shamingu
Patrycja Kazadi na swoim Instagramie postanowiła podzielić się z fanami przemyśleniami dotyczącymi jej choroby. Gwiazda nie wyznała, na jaką przypadłość cierpi, ponieważ uznała, że nie o wszystkim trzeba mówić głośno. Jednak podkreśliła, że szczególnie czas pandemii był dla niej bardzo trudny. Na szczęście mogła liczyć na pomoc swojej mamy.
To właśnie choroba sprawiła, że pojawiły się nadprogramowe kilogramy, z którymi Kazadi nie mogła w żaden sposób sobie poradzić. Jak to określiła, jej ciało jej nie słuchało.
Gwiazda opowiedziała o sytuacji, kiedy udała się na medialny event, po którym na jej temat w sieci zaczęło powstawać dużo negatywnych komentarzy. Odnosiły się one oczywiście do jej wyglądu. Jak wyznała, na początku nie radziła sobie z hejtem. Najgorzej było jej znosić złośliwości internautów, gdy leżała w szpitalu. Jednak wreszcie coś w niej pękło.
Kazadi: coś we mnie pękło
Kazadi przyznała, że w pewnym momencie zaczęła odmawiać wszelkim propozycjom dotyczącym jej kariery. Uważała, że dopiero, gdy wróci do formy, zacznie na nowo swoją drogę w show-biznesie. Jednak wreszcie coś sobie uświadomiła.
Jak słusznie zauważyła, to, ile waży i jak wygląda, zupełnie nie ma wpływu na to, jak poradzi sobie z zawodowymi wyzwaniami. Co więcej, to, jak wygląda, jest tylko i wyłącznie jej sprawą.
-Nastąpił bunt [...]. Czas na zmiany [...]. Jeśli będę chciała mieć za rok 30 kg więcej, to będę miała. Jeśli się okaże, że za rok tak skupię się na zdrowym trybie życia, że będę tylko skóra i kości i tona mięśni wyżyłowana to też mam do tego prawo i nikomu nic do tego -podsumowała.
Na koniec gwiazda zaapelowała do fanów, by zanim kogoś ocenią, choć przez chwilę zastanowili się nad swoimi słowami, bo mogą nie zdawać sobie sprawy, przez co ta osoba teraz przechodzi.
Zobacz nagrania:
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Zdrowa opalenizna jak u gwiazd? Bez solarium, bez „smażenia się na słońcu”
Co zrobić, żeby na zdjęciach z wakacji wyglądać jak gwiazda?
Przecieramy oczy, widząc ceny biletów na koncert Beaty Kozidrak
źródło: Jastrząb Post
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]