Piąta rocznica śmierci Zbigniewa Wodeckiego. Historię swojej miłości zapisał w jednej z piosenek
Zbigniew Wodecki był jednym z najbardziej docenianych muzyków polskiej estrady. Piosenkarz zdobył sławę, uznanie oraz szczęście w miłości. Historia jego życia mogłaby posłużyć nie jednemu reżyserowi do stworzenia istnego arcydzieła.
Multiinstrumentalista przez prawie pięćdziesiąt lat zachwycał polską publiczność niezwykłym wokalem oraz przebojami, które zapisały się na kartach historii muzyki. Zbigniew Wodecki podbijał scenę muzyczną oraz telewizyjny ekran, skradając serca milionom miłośnikom sztuki.
Życie gwiazdora opiewało w chwile radości z powodu znakomitej kariery zawodowej oraz prywatnych sukcesów. Nie brak było jednak również momentów bólu spowodowanych ciężką chorobą, która ostatecznie doprowadziła do śmierci muzyka w 2017 roku.
Zbigniew Wodecki — kariera i rodzina
Talent artystyczny ujawnił się już w młodym wieku, gdy mając zaledwie 17 lat, muzyk rozpoczął współpracę z kabaretem Piwnica pod Baranami. Pierwszymi poważnymi krokami na scenie muzycznej był udział z Markiem Grechutą i zespołem "Anawa" w Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Tam instrumentalista został zauważony przez Ewę Demarczyk, która zaproponowała mu akompaniowanie w czasie swoich występów.
Zbigniew Wodecki rozpoczął międzynarodową trasę koncertową, podczas której prezentował się publiczności m.in.: z Niemiec, Austrii, Francji, Szwajcarii, Belgii, Australii, Brazylii oraz Kuby. Po powrocie do ojczyzny rozpoczął pracę w Orkiestrze Symfonicznej Polskiego Radia i Telewizji.
W 1973 roku wydał debiutancki album "Tak to ty", który na zawsze odmienił życie Zbigniewa Wodeckiego. Z każdym kolejnym kawałkiem zyskiwał większą popularność oraz uznanie krytyków. Koncerty piosenkarza wypełniały się po brzegi wielbicielami niezwykłego artysty, a na jego koncie pojawiały się kolejne nagrody za muzyczne dokonania.
Dziś chyba każdy zaznajomiony jest z twórczością niezwykłego wokalisty, a tekst piosenek takich jak m.in.: "Zacznij od Bacha", "Pszczółka Maja", "Z tobą chcę oglądać świat" czy "Chałupy Welcome To" rozbrzmiewa na największych uroczystościach.
Oprócz kariery muzycznej Zbigniew Wodecki był również rozpoznawalną osobowością telewizyjną. Podczas współpracy z TVN muzyk prowadził takie programy jak: "Droga do Gwiazd" oraz "Twoja Droga do Gwiazd". Wcieli się również w rolę jurora tanecznego show "Taniez z Gwiazdami", gdzie przez jedenaście edycji oceniał popisy polskich osobowości show-biznesu.
Życie Zbigniewa Wodeckiego opiewało w wiele muzycznych sukcesów, ale to prywatne szczęście stało zawsze na pierwszym miejscu wokalisty. W latach 70., gdy dopiero rozpoczynał karierę, poznał miłość swojego życia, Krystynę Wodecką, którą poznał podczas jednego z występów.
Para zakochała się w sobie bez pamięci i już w czerwcu 1971 została małżeństwem, które trwało do końca życia gwiazdora. Uczucie muzyka było tak silne, że stało się inspiracją jednego z najbardziej znanych przebojów "Lubię wracać tam gdzie byłem". Zbigniew Wodecki skomponował melodię do utworu, a o napisanie tekstu poprosił swojego przyjaciela, Wojciecha Młynarskiego.
Małżeństwo wychowało wspólnie trójkę dzieci: Joannę, Katarzynę oraz Pawła, którzy obdarowali rodziców piątką wnucząt. Zbigniew Wodecki bardzo cenił sobie wartości rodzinne, dlatego pozostawał w ciągłym kontakcie z bliskimi, pomimo natłoku obowiązków zawodowych.
— Takim zwykłym tatą nie był. Był raczej tatą kolegą i przyjacielem, a nie takim, który wraca do domu po pracy i trzeba mu się wyspowiadać ze szkoły. Nie mieliśmy takich problemów — mówiła w rozmowie najmłodsza córka muzyka. Słynny wokalista pozostawał aktywny zawodowo do końca swoich dni, jednak nikt nie spodziewał się, że odejdzie tak nagle.
Zbigniew Wodecki — choroba i śmierć
Wieść o pogorszeniu się stanu zdrowia muzyka nadeszła nagle na początku maja 2017 roku, gdy muzyk przeszedł skomplikowany zabieg wszczepienia pomostowania aortalno-wieńcowego. Po trzech dniach wokalista doznał udaru mózgu i został przetransportowany do warszawskiego szpitala, gdzie zmarł 22 maja 2017 roku.
W uroczystości pogrzebowej brało udział mnóstwo przedstawicieli show-biznesu, którzy w smutku uhonorowali zmarłego artystę. Zbigniew Wodecki spoczął w grobie rodzinnym na cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
Twórczość muzyka i jego dokonania do dziś stanowią niezwykłą inspirację dla początkujących artystów, którzy chcieliby powtórzyć sukces wielkiego wokalisty. Wielbiciele piosenkarza nie raz wspominają jego dzieła, podtrzymując pamięć o wybitnym człowieku.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
Źródło: Viva!