Piękne i niezwykle zdolne. Kinga i Pamela Posturzyńskie o tym, jak założyły markę odzieżową
Piękne, młode i niesamowicie uzdolnione. Kinga i Pamela Posturzyńskie pochodzą z Chełma, niewielkiego miasta na Lubelszczyźnie, wydawać by się mogło niesprzyjającego w rozwijaniu własnego biznesu, czy spełnianiu wielkich marzeń. One jednak pokazały, że wystarczy tylko odrobina chęci, determinacji i szczypta uroku osobistego, aby osiągnąć sukces w dowolnym miejscu na Ziemi. W 2021 roku założyły swoją autorską markę odzieżową "Och, Ciao Bella". Siostrom pomaga również mama, która — jak można przeczytać na ich oficjalnej stronie — „Na co dzień stroni od Instagrama, ale jest świetnym strategiem i nigdy nie spóźnia się z przelewami do ZUSu czy Skarbówki!".
Jak pojawił się pomysł na stworzenie własnej marki i dlaczego rodzinny biznes z Lubelszczyzny otrzymał wdzięczną nazwę przywołującą na myśl słoneczną Italię? Postanowiliśmy o to zapytać Kingę i Pamelę osobiście. Zapraszamy do lektury inspirującego wywiadu.
Świat Gwiazd: Skąd wziął się pomysł na stworzenie autorskiej marki odzieżowej?
Kinga Posturzyńska: Szczerze mówiąc, od zawsze marzyłam o tym, by mieć swoją markę odzieżową. Lubiłam odważne stylizacje, a w liceum prowadziłam bloga o modzie. Znajomi, a nawet nauczyciele powtarzali mi, że w przyszłości będę na pewno robiła coś związanego z modą, przez co zakiełkowali w mojej podświadomości ten pomysł! Z czasem zaczęłam myśleć o tym intensywniej, przeszkodą był brak odpowiednio wysokiego kapitału, ale przełomowym momentem okazało się rzucenie etatu stewardessy i rozpoczęcie swojego biznesu online który stał się trampoliną do spełniania innych marzeń — już bez obaw o kapitał. Po kilku miesiącach testowania pierwowzorów, tkanin, maszyn, pracowni, docierania się w biznesie powstała nasza oficjalna strona Ciao Bella i ruszyłyśmy ze sprzedażą!
Od początku wiedziałyście, że chcecie pracować razem?
Kinga: Tak, teamwork makes dreamwork! Prowadzenie biznesu w pojedynkę jest bardzo trudne. Jeśli finalnie nie chcesz być pracownikiem zatrudnionym we własnej firmie pracującym 24/7 przez 365 dni w roku to kluczem jest współpraca. Każda z nas jest dobra w czymś innym i doskonale się uzupełniamy! Poza tym chciałyśmy, żeby była to nasza rodzinna firma, mamy nadzieję w przyszłości przekazywana z pokolenia na pokolenie!
Co było inspiracją do stworzenia pierwszej kolekcji?
Kinga: Totalnym bestsellerem okazały się być nasze komplety o nazwie Paris — było to dość nieświadome i nieplanowane posunięcie, ale myślę, że to właśnie dzięki tym setom będziemy rozpoznawalne! W tym przypadku inspiracją nie był Paryż, a to czego brakowało nam we własnych szafach. Co ciekawe, nazwy naszych produktów z racji mojej lotniczej już przeszłości i teraźniejszej pracy Pameli, która oprócz tego, że rozwija naszą markę, pracuje jako stewardessa, zdecydowałyśmy, że każdy z naszych produktów będzie nosił nazwę danego kraju/miasta na świecie. Do każdego zamówienia nasza klientka otrzymuje bilet lotniczy Ciao Bella do wybranej destynacji, sygnowany nazwą zakupionego produktu. W tej kwestii jesteśmy marketing masters!
Dlaczego "Och, Ciao Bella"?
Pamela Posturzyńska: Kinga miała okazję pracować we włoskich liniach lotniczych jako stewardessa, podczas lotów włoscy koledzy i koleżanki z pracy witali się z nią zwykle słowami: Ciao Bella!
Kinga: Kiedy Ciao Bella wpadło mi w ucho i utarło się jako powitanie na pokładzie, wiedziałam, że jeśli plan związany z własną marką wypali, to nazwiemy ją Ciao Bella! Co ciekawe — większość osób myśli, że inspirację do nazwy marki zaczerpnęłyśmy z popularnego netflixowskiego serialu "Dom z papieru", ale włoską partyzancką piosenkę znałyśmy na długo przed jego emisją!
Jakbyście miały opisać swoją markę jednym słowem, to jakie by ono było?
Pamela: Energia. Jest to marka z energią! Za każdym razem gdy podajemy dane do faktury słychać: „oooo Ciao Bella”, a nasi dostawcy witają się z nami nazwą naszej marki, co w wolnym tłumaczeniu oznacza: „cześć piękna!” Czy istnieje lepszy zwrot na powitanie?
Czy planujecie poszerzyć asortyment o inne akcesoria, czy elementy garderoby?
Kinga: Tak! W przyszłości planujemy rozszerzenie naszego asortymentu o akcesoria, stale testujemy również nowe modele i elementy garderoby, które nasze klientki przyjmują z entuzjazmem i które regularnie wprowadzamy do oferty. Choć w głowie mamy konkretną wizję i pomysł na rozwój to nie zdradzamy wszystkich szczegółów naszych planów, bo jak to się mówi „konkurencja nie śpi”.
Jeżeli jesteście ciekawi, jak wygląda oferta sklepu należącego do dziewczyn, zapraszamy na ich stronę http://ciaobella.com.pl/ lub na Instagram oh.ciao.bella. Jest w czym wybierać!
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Polska dziennikarka straciła ciążę. Zrozpaczona zaapelowała do internautów
Kinga Preis wyznała, jak traktowano ją w szkole aktorskiej. „To był naprawdę trudny czas
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].