Pilne. Szokujące wyniki sekcji zwłok Pauliny i Klaksona. "Będą dodatkowe badania"
Sprawa Pauliny Lerch, uczestniczki Top Model oraz jej męża, Sławomira L. wstrząsnęła Polską. Modelkę i jej partnera znaleziono martwych w ich posiadłości pod Poznaniem. Co się stało? Wyniki sekcji zwłok nie są jednoznaczne.
Paulina Lerch z Top Model nie żyje
Koszmarne wieści obiegły kraj rankiem, 2 września. Paulina Lerch, znana z programu Top Model oraz jej mąż, Sławomir L. nie żyją. Parę znaleziono martwą w ich domu w Będlewie pod Poznaniem - ciała znajdowały się w kuchni, w pobliżu odkryto również rewolwer.
Paulina brała udział w pierwszym i siódmym sezonie Top Model, jej mąż, zwany w pewnych środowiskach Klaksonem, był doskonale znany policji. Zarzucano mu działalność przestępczą, wiązano z handlem substancjami odurzającymi.
Tragiczna śmierć gwiazdy polskiego "Top Model" i jej męża. Ciała znaleziono w domu Kim był Klakson? Mąż zmarłej gwiazdy polskiego "Top Model" przed tragedią opuścił aresztTajemnicza śmierć małżeństwa
Fakt, że Paulina i jej mąż nie żyją ujrzał światło dzienne zupełnym przypadkiem. Wszystko dzięki zaniepokojonej rodzinie oraz bliskim pary, którzy zaalarmowani brakiem kontaktu z małżeństwem zgłosili sprawę na policję.
W niedzielę przed godziną 18 policjanci zostali powiadomieni o odnalezieniu dwóch ciał — kobiety i mężczyzny — w zamkniętym domu jednorodzinnym w miejscowości Będlewo. Ciała były w stanie rozkładu. W domu policjanci znaleźli rewolwer. Śledztwo jest na wstępnym etapie, policjanci na miejscu pracowali pod nadzorem prokuratora, zabezpieczyliśmy ślady, będziemy teraz ustalać czas i przyczynę zgonów. Wyjaśniamy także, co się wydarzyło. Ciała zostały zabezpieczone do badań sekcyjnych — przekazał w poniedziałek, 2 września, rano Łukasz Kędziora z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Jak początkowo podawała Gazeta Wyborcza, nieoficjalnie ciała miały nosić ślady ran postrzałowych, były również w kilkudniowym stanie rozkładu. Teraz okazało się, że rewolwer odzyskany na miejscu zdarzenia nie był w ogóle użyty.
Sekcja zwłok Pauliny Lerch i jej męża
Sekcja zwłok Pauliny Lerch i Sławomira L. wyjawiła, że na ciałach nie znajdowały się żadne ślady przemocy, których przyczyną mogłyby być kule. Jak wyjawił Fakt, przyczyna śmierci wciąż nie została ustalona:
Podczas wczorajszej sekcji zwłok nie ustalono przyczyny zgonu. Nie stwierdzono ran postrzałowych. Będą robione dodatkowe badania. Zakładamy, że rewolwer, który znaleźliśmy, w ogóle nie był użyty — mówi mł. insp. Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji
Teorie internautów oraz prasy, a także początkowe spekulacje policji mówiły o rozszerzonym samobójstwie, lub morderstwie i samobójstwie w efekcie poczucia winy. Jak myślicie, co wykażą dalsze badania?