"Prawie spowodował trzy wypadki. Jedzie slalomem". Gwiazda TVP cudem uniknęła tragedii
Kierowcy, którzy prowadzą auta pod wpływem alkoholu, stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie i towarzyszących im pasażerów. Ostatnio aktor znany z “Barw szczęścia” pokazał, co zastał na drodze.
Piraci drogowi w show-biznesie
W polskim show-biznesie nie brakuje piratów drogowych. W przeszłości skandal za kółkiem wywołali m.in. Beata Kozidrak, Ewa Farna i Dariusz Krupa, który śmiertelnie potrącił staruszkę, przechodzącą po pasach na zielonym świetle.
Ofiar wypadków samochodów niestety nie brakuje także wśród osób związanych ze światem show-biznesu. W ubiegłym tygodniu w zderzeniu z TIR-em tragicznie zginęła stylistka Agnieszka Guz i jej nastoletni syn. Kreatorkę trendów opłakiwały największe gwiazdy.
Teraz kolejna sława pokazała, co zastała na drodze.
Wiktoria Gąsiewska reaguje na słowa brata o Adamie Zdrójkowskim. "Jest u niego bardzo dużo emocji" Policja szuka go listem gończym. W okrutny sposób odebrał życie ojcu i mężowiNiepokojąca sytuacja na drodze
Znany z roli w “Barwach szczęścia” Jasper Sołtysiewicz zamieścił niedawno w mediach społecznościowych ostrzeżenie dla kierowców, którzy w miniony wtorek, tak jak on, wracali z Mińska Mazowieckiego w stronę Grójca.
W swojej relacji aktor pokazał zdjęcie czarnego auta i upublicznił jego numer rejestracyjny. Kierowca pojazdu miał być pod wpływem alkoholu, o czym świadczyła jego niezgodna z przepisami drogowymi jazda.
Jasper Sołtysiewicz ostrzega przed piratem drogowym
Pasjonujący się motoryzacją Sołtysiewicz z przerażeniem relacjonował całą sytuację. Zauważył, że kierowca najprawdopodobniej pochodzi z Ukrainy:
Uwaga! Czarny Mercedes na ukraińskich numerach kieruje się trasą nr 50 z Mińska Mazowieckiego w stronę Grójca. Kierowca ewidentnie pijany! W ciągu kilku minut prawie spowodował trzy wypadki. Jedzie slalomem.
Jasper, który prywatnie jest partnerem Wiktorii Gąsiewskiej, uniknął tragedii, a być może dzięki niemu udało się to także kilku innym kierowcom. Zdecydowanie 27-latek wykazał się postawą godną naśladowania. Brawo.
Poniżej screen z udostępnionego przez Sołtysiewicza nagrania.
