Co się stało z twarzą Krystyny Jandy? Przyłapali ją całą w plastrach. Gdyby nie zdjęcia, ciężko byłoby uwierzyć
Krystyna Janda wyjechała do Sopotu. Tam natknęła się na paparazzi. Nowe zdjęcia nieźle zaskoczą fanów. W takim wydaniu jeszcze nie widzieli aktorki.
Krystyna Janda o trudnych doświadczeniach
Krystyna Janda ma obecnie ugruntowaną pozycję na polskiej scenie kulturalnej. Nie tylko jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych aktorek, ale też dyrektorką artystyczną Teatru Polonia i Och-Teatru w Warszawie. Mało kto wiedział, że w dzieciństwie przeżyła bardzo traumatyczne doświadczenia, związane z przemocą seksualną.
Aktorka opowiedziała o swojej przeszłości w mediach społecznościowych. Jedną z rzeczy, które bardzo dobrze zapamiętała, to reakcja na nią starszych uczniów szkoły muzycznej. Wyznała, że dobrze pamięta swoje zdziwienie, że "przystawiają się do niej" już całkiem dorośli uczniowie. Wprost pisze też o pedofilu, który ją tam prześladował:
Uważałam, że są zboczeni i miałam rację, jak się potem okazało. Trzy lata szkoły muzycznej uciekałam przed ryżym pedofilem, ale udawało mi się go zawsze wyprowadzić w pole – pisze już dziś ze stoickim spokojem Janda.
Dla królowej scen teatralnych nie ma tematów tabu. Aktywnie wypowiada się w sprawach politycznych i aktywnie dba o swoje zdrowie. Była jedną z największych zwolenniczek szczepienia się na COVID-19. Tym razem paparazzi sfotografowali gwiazdę w niecodziennym wydaniu.
Krystyna Janda opublikowała mocny wpis, nie mogła już dłużej wytrzymać. Poszło o dewastację teatruKrystyna Janda na spotkaniu w Sopocie
Krystyna Janda wybrała się odpocząć do Sopotu. W nadmorskim kurorcie spotkała się z reżyserami Filipem Bajonem oraz Januszem Zaorskim z żoną w restauracji na plaży. Piła kawę, zaś reżyserzy raczyli się piwem.
Rozmawiali, a Janda intensywnie gestykulowała rękami podczas rozmów. Co jakiś czas zaciągała się papierosem. Zorientowała się, że nie ma zapalniczki i poprosiła o nią przypadkową kobietę.
Krystyna Janda z plastrami na twarzy - zdjęcia
Janda miała całą twarz w plastrach, na czole miały plaster we wzorki w panterę. Plastry te to taping twarzy. Stosuje się je, aby zmniejszyć zmarszczki czy opuchliznę i obrzęki twarzy. Janda miała te plastry bardzo naciągnięte, co potwierdzają poniższe zdjęcia.
Najwyraźniej tak 70-letnia gwiazda kina dba o swój wygląd i zdrowie.