Rozstali się w 10. rocznicę ślubu. Para przekazała przykre wieści: "Po latach starań i terapii"
To może być najgłośniejsze rozstanie tego roku. Jedna z najpopularniejszych polskich trenerek personalnych i gimnastyczek ogłosiła, że jej związek jest już przeszłością. Wszystko po 10 latach małżeństwa. Akop i Sylwia Szostakowie rozstali się.
Akop i Sylwia Szostakowie rozstali się
Sylwia i Akop Szostakowie pobrali się w 2014 roku – po trzech miesiącach znajomości. Od tamtego czasu para uchodziła za jeden z najbardziej wpływowych duetów polskiego fitnessu . Gwiazdy były bardzo aktywne w mediach społecznościowych, gdzie obserwowały ich setki tysięcy fanów.
Niestety, wszystko wskazuje na to, że ich związek jest już przeszłością. Sylwia Szostak poinformowała właśnie, że wraz z mężem podjęła decyzję o zakończeniu wspólnej życiowej przygody . Wszystko w 10. rocznicę ślubu.
Chcemy się podzielić z wami naszą bardzo osobistą decyzją. Po wielu latach starań, wspólnych oraz indywidualnych terapii, po niezliczonych próbach budowania harmonii i unikania konfliktów, musimy przyznać, że nasze drogi się rozchodzą – czytamy w oświadczeniu pary.
Rozstanie Szostaków. Dlaczego Akop i Sylwia zakończyli małżeństwo?
W wydanym przez parę oświadczeniu podkreślono, że gwiazdy wciąż darzą się wzajemnym szacunkiem i zamierzają kontynuować ścieżkę współpracy, która była tak owocna w ostatnich latach.
Chcemy podkreślić, że mimo tej zmiany, nasz wzajemny szacunek pozostaje niezmienny. Nie będziemy wdawać się w internetowe dyskusje ani antagonizować się nawzajem. Nadal łączy nas wspólny biznes, który zamierzamy razem prowadzić. Życie nieustannie nas zaskakuje, czasem nawet bardziej, niż byśmy się tego spodziewali - czytamy w poście opublikowanym na profilach Sylwii i Akopa Szostaków.
Wkrótce później Sylwia Szostak udostępniła w swoich mediach społecznościowych nagranie, w którym zwróciła się bezpośrednio do swoich fanów, jeszcze raz podkreślając autentyczność informacji zawartych w oświadczeniu .
Dzisiaj wjechał do was post, jak wjechał. Szczery, prawdziwy i odnoszący się do prawdy, w której w tej chwili żyjemy. Jeżeli ktoś z was ma zamiar nas rozliczać z tego, że publikowaliśmy treści związane ze związkiem i uczuciami, a teraz podjęliśmy taką decyzję - to możecie sobie darować, bo nikt z nas nie będzie z tym wojował – opowiadała.
W kolejnej odezwie do fanów powiedziała:
Słuchajcie, chciałam wam jeszcze tylko dodać, że to nie jest spontaniczna decyzja. To nie jest tak, że my wstaliśmy rano i powiedzieliśmy sobie okej, nie kontynuujemy tego. Mnie jest bardzo ciężko już w tym momencie wyrażać głębsze emocje, bo jestem z nich totalnie wypruta. Jestem zmęczona. Bardzo zmęczona. I mam nadzieję, że mimo tej sytuacji wśród was będą osoby, które będą wierzyć w to, że można sobie fajnie poukładać w życiu i być szczęśliwym, tylko trzeba się po prostu dopasować. I na wielu etapach relacji dbać o to, by było po prostu dobrze i była dobra komunikacja.
Akop Szostak też zdobył się na krótką przemowę. Zapewnił, że rozstał się z ukochaną w szacunku:
Pewnie już widzieliście post, który znajduje się na tablicy u Sylwii u mnie. Niestety nie będziemy szli przez życie nie jako małżeństwo już. Proszę, żebyście uszanowali tę decyzję jaka jest. Wszystko odbyło się w szacunku, jest mi przykro, ale próbowaliśmy i się nie udało. Tak czasem w życiu bywa – powiedział krótko.
W kolejnym poście wspomniał o wspólnym projekcie, od którego jego żona robi sobie chwilową przerwę. Wspomniał o jej powrocie do pracy zaraz po Wielkanocy. To już drugie oświadczenie, jakie para zdecydowała się wydać w tak krótkim czasie.
Drodzy podopieczni! Dzisiejsza informacja nie wpływa na Team Szostaky. W razie jakichkolwiek pytań związanych z dietą i treningiem Akop jest dzisiaj do waszej dyspozycji. Sylwia wraca do was po świętach.
Sylwia i Akop Szostakowie. Historia miłości
Sylwia Szostak poznała swojego przyszłego męża, gdy zgłosiła się na prowadzony przez niego kurs instruktorski. Akop nigdy nie ukrywał, że to była miłość od pierwszego wejrzenia .
Do dziś pamiętam, jak siedziała na podłodze w swoich śmiesznych trampkach. Nigdy nie czułem czegoś takiego - wspominał na swoim Instagramie sportowiec.
Sama Sylwia w rozmowie z Newserią tak wspominała tamten moment:
Rok wcześniej próbował wyrywać moją kumpelę, ale wtedy jeszcze nie mieliśmy się ku sobie, napisałam do niego wiadomość, w której strasznie go ochrzaniłam, że jest totalnie niepoważny, niedojrzały i żeby dał sobie spokój. Wtedy się poznaliśmy. […] Wtedy oboje trwaliśmy w związkach, w których najwyraźniej nie byliśmy szczęśliwi i tak to wyszło.
Tempo rozwoju relacji było błyskawiczne. Po dwóch tygodniach zakochani mieszkali już pod jednym dachem . Miesiąc później byli już narzeczeństwem, a wkrótce później stanęli na ślubnym kobiercu.
Nie wiem, kiedy ten czas minął. Zawsze będę powtarzać, że wybór partnera, to jedna z ważniejszych decyzji w życiu. Możesz urosnąć albo totalnie zapomnieć o swojej tożsamości. Ja w swoim życiu nie uznaję innej relacji niż partnerska, oparta na przyjaźni – pisała Sylwia zaraz po zaręczynach.
A tak o związku z nią wypowiadał się Akop:
Pantoflarz — mogą mnie tak nazywać, ponieważ stawiam szczęście swojej kobiety ponad swoje własne oraz ciągle zabiegam o jej względy i staram się jej ciągle imponować. Nie ważne jest dla mnie, jak ktoś to określi, liczy się tylko to, jak jest między nami – mogliśmy przeczytać na jego profilu na Instagramie.
Sylwia i Akop Szostakowie współpracowali ze sobą również na płaszczyźnie zawodowej, tworząc swego rodzaju medialny tandem w dziedzinie fitnessu i treningu personalnego , cieszący się ogromną popularność wśród amatorów sportu.
Tak o swoim ślubie i związku Akop z Sylwią mówili w programie Izabeli Janachowskiej: