Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Sąsiadom rozwiązały się języki. Tak Lerch i Klakson traktowali ludzi
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 03.09.2024 10:20

Sąsiadom rozwiązały się języki. Tak Lerch i Klakson traktowali ludzi

Paulina Lerch
fot. TVN

Kilka dni temu wydarzyła się ogromna tragedia pod Poznaniem. W domu małżeństwa znaleziono ich martwe ciała, a obok rewolwer. Mężczyzna był związany ze światem przestępczym. Teraz wyjawiono, jak para traktowała innych. 

Tragedia pod Poznaniem

W niedzielę 2 września w Będlewie niedaleko Poznania doszło do tragicznego wydarzenia. Rodzina zaniepokojona brakiem kontaktu z Pauliną Lerch, uczestniczką programu "Top Model", oraz jej mężem Sławomirem L., zgłosiła sprawę policji. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, odkryli w kuchni ciała obojga z ranami postrzałowymi. W pobliżu znaleziono również rewolwer.

O wszystkim powiadomiła nas między godz. 17 a 18 osoba związana z najbliższą rodziną ofiar. Dom był zamknięty od środka. Mamy podejrzenie, że mężczyzna zabił kobietę, a później odebrał sobie życie - informuje źródło Super Expressu.

Obecnie policja nie jest w stanie określić dokładnej przyczyny śmierci ze względu na zaawansowany stan rozkładu ciał. Jednakże, z uwagi na okoliczności i dowody znalezione na miejscu zdarzenia, wykluczono udział osób trzecich. Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu, mł. insp. Andrzej Borowiak, poinformował media:

Przyczyna zgonu będzie ustalana podczas sekcji zwłok, ponieważ ciała są w stanie zaawansowanego rozkładu. Dom był zamknięty od środka. W pobliżu zwłok znaleziono broń, co może sugerować morderstwo lub "samobójstwo rozszerzone". Dokładne okoliczności śmierci będą wyjaśniane w toku śledztwa.

Paulina Lerch dla "Top Model" schudła 20 kilo. Tak wyglądała przed i po metamorfozie Serce pęka po słowach Piróga o zmarłej gwieździe "Top Model"

Życie Pauliny i Klakson

Śledztwo w sprawie tragicznej śmierci Pauliny ujawniło mroczne sekrety dotyczące jej męża. Okazało się, że mężczyzna miał wcześniejsze problemy z prawem. Według Gazety Wyborczej, jego nazwisko pojawiało się w kontekście wielkopolskiego półświatka przestępczego, gdzie był podejrzewany o handel narkotykami. Zaledwie kilka tygodni przed tym tragicznym zdarzeniem, mężczyzna opuścił areszt.  

Chociaż śledczy nadal analizują wszystkie okoliczności tej sprawy, coraz wyraźniej rysuje się obraz rodzinnej tragedii, która mogła mieć swoje korzenie w przeszłości męża Pauliny. Życie 33-letniej poznanianki wydawało się być spokojne i harmonijne. 

Jej mąż, Sławomir L., znany również jako Klakson, był podejrzewany o powiązania z przestępczością i handlem narkotykami. Choć para prezentowała się jako szczęśliwe małżeństwo i nie było znanych konfliktów, za zamkniętymi drzwiami mogła toczyć się zupełnie inna historia.

 

Sąsiedzi zdradzili, jak traktowali innych Paulina i Sławomir

Jak ustalił "Głos Wielkopolski", małżeństwo było widziane razem 25 sierpnia na dożynkach w pałacu w Będlewie, nie zdradzając żadnych oznak konfliktu czy napięcia. Dom, który wybudowali w 2019 roku oraz oni sami, byli dobrze oceniani przez okolicznych mieszkańców.

Pomagałem u nich przy budowie domu. Zawsze dali mi kilka stówek za pomoc, byli hojni. Paulina była inteligentną kobietą, nie wadziła nikomu. Paulina powiedziała mi, że (Sławomir, przyp. red.) siedział w kiciu. Nie pytałem o szczegóły — powiedział "Głosowi Wielkopolskiemu" sąsiad małżeństwa.

Paulina Lerch, fot. Instagram
Paulina Lerch, fot. Instagram