Telewizja.Swiatgwiazd.pl > Informacje > Sebastian Wątroba szczerze o współpracy z TVN
Karol Osiński
Karol Osiński 24.03.2022 09:26

Sebastian Wątroba szczerze o współpracy z TVN

Sebastian Wątroba - ea (2)
ARTUR BARBAROWSKI/East News

Jeszcze na początku drugiej dekady XXI w. serial paradokumentalny TVN „W11 - Wydział śledczy” cieszył się ogromną popularnością, a jego koniec wywołał wiele niejasności i domysłów. Policjant, pracujący od początku do końca produkcji, Sebastian Wątroba zdecydował się po latach opowiedzieć, jaka była prawda zakończenia emisji. Wszyscy występujący tam policjanci poczuli się oszukani. Chodziło o tantiemy.

  • Serial paradokumentalny „W11 - Wydział śledczy” emitowany był od 2004 do 2014 roku

  • Sebastian Wątroba zdradził, że stacja TVN nie chciała wypłacać należnych im tantiemów

  • Policjanci, występujący w produkcji poczuli się oszukani

Popularność serialu „W11 - Wydział śledczy” była tak duża, że utrzymał się na antenie przez 10 lat. Bardzo prawdopodobne, że oglądalibyśmy go do dziś, gdyby nie kilka niejasności, do których doszło między policjantami-aktorami a włodarzami TVN. O wszystkim opowiedział Sebastian Wątroba.

Jak Sebastian Wątroba dostał się do serialu „W11 - Wydział śledczy”?

Na przełomie dwóch pierwszych dekad XXI w. serial paradokumentalny „W11 - Wydział śledczy” był dla wielu telewidzów jednym z ulubionych, ponieważ przedstawiał wiele ciekawych akcji oraz spraw, rozwiązywanych przez policjantów.

W skład produkcji wchodzili: st. asp. Sebastian Wątroba, nadkom. Joanna Czechowska, kom. Rafał Kopacz, st. sierż. Anna Palka, kom. Maciej Dębosz i nadkom. Anna Potaczek. Wszyscy byli zawodowymi policjantami, którzy dostali szansę wykazania się przed kamerami.

Pierwszy z wymienionych cieszył się szczególnie dużą popularnością ze względu na swoją odwagę, charyzmę i potencjał aktorski. W swojej karierze wystąpił również w filmach tj. „Dywizjon 303”, „Proceder”, czy „Krime Story. Love Story”.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

Kilka lat temu w rozmowie z portalem „Plejada” zdradził, jak doszło do tego, że po 10 latach czynnej służby policyjnej trafił przed kamery.

- Przez zupełny przypadek. Do naszej jednostki przyszedł telegram, z którego wynikało, że stacja TVN w porozumieniu z Komendą Główną Policji chce zrobić serial wzorowany na niemieckim "K11", w którym policjantów grać będą prawdziwi policjanci, a nie aktorzy - czytamy.

Sebastian Wątroba o zakończeniu serialu „W11 - Wydział śledczy”

Niestety koniec emisji serialu nie okazał się taki jak przewidywano. Sebastian Wątroba, oraz pozostała część ekipy domagała się od stacji TVN tantiemów za liczne powtórki, które były emitowane z ich udziałem, jednak nigdy się ich nie doczekali. Udali się w tej sprawie do ZASP-u, gdzie usłyszeli, że tantiemy im się nie należą, ponieważ formalnie nie są aktorami. Jednak w umowie Wątroby miał się znaleźć również zapis, który jego zdaniem był bezprawny.

- Na podstawie tego zapisu rzekomo zrzekamy się prawa do tantiem i do tego, by reprezentowały nas organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi - powiedział serwisowi „Plejada” Sebastian Wątroba.

Na domiar złego policjant stwierdził, że ekipa produkcji była zastraszana, że jeśli w dalszym ciągu będą dopytywać się o tantiemy, wówczas wylecą z programu. Jego zdaniem w innych serialach paradokumentalnych sytuacja była dokładnie taka sama. Wątroba podejrzewa, że zaistniała możliwość popełnienia przestępstwa i przypuszcza, kto mógł się go dopuścić. Nie chciał zdradzać nazwisk.

Zobacz zdjęcia:

Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:

Źródło: teleshow.wp.pl

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

Tagi: TVN