Syn Rozenek nie jest ochrzczony. Gwiazda brutalnie o powodach

Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan: dzieci

Małgorzata Rozenek ma trzech synów z dwóch związków. Dwóch starszych chłopców, Stanisław (ur. 2006) i Tadeusz (ur. 2010) , to owoc małżeństwa z Jackiem Rozenkiem. W 2013 roku Gosia i aktor się rozwiedli, a wkrótce na jej drodze stanął Radosław Majdan. Para wzięła ślub w 2016, a w 2020 na świat przyszedł ich syn Henryk . Chłopiec 10 czerwca będzie świętował czwarte urodziny.

Wiele lat temu Rozenek dowiedziała się o tym, że metody naturalne to za mało, by mogła zostać matką. Na szczęście udało się jej spełnić marzenie o macierzyństwie dzięki metodzie in vitro . Wszyscy jej trzej synowie urodzili się dzięki tej technologii. Małgorzata nie ukrywa, że chłopcy są jej całym światem. Co mówi o łączeniu roli matki i bizneswoman? I dlaczego Henryk nie jest ochrzczony? Szczegóły poniżej.

Małgorzata Rozenek o rodzicielstwie

Rozenek bardzo chętnie opowiada o swojej rodzinie i synach w wywiadach. Tym razem otworzyła się w podcaście portalu Pudelek. Opowiedziała w nim między innymi, jak udaje się jej łączyć rolę matki , prezenterki i bizneswoman. Już dawno nauczyła się odpowiednio oddzielać te sfery życia.

Ja dzielę swój czas na mnie służbową i prywatną. Nauczyłam się wiele lat temu stawiać pracy granicę. Jedyne, co cierpi przez to, że dużo pracuję, to moje życie towarzyskie, bo to rzecz, z której najłatwiej mi zrezygnować. Pilnuję tego, by popołudnia były w domu, żeby kąpać mojego najmłodszego syna, żeby z nimi spędzać wieczory. Trochę jest tak, że ja wracam wcześniej niż chłopcy, którzy, jak np. mają angielski, to wracają do domu nawet o godzinie 21 – wyznała Małgorzata.

Te słowa nie zaskakują. Potężne wrażenie robi za to wypowiedź Perfekcyjnej o chrzcie . Dlaczego jej najmłodszy syn nie doświadczył tego sakramentu? Uzasadnienie zwala z nóg – nie mówcie, że nie ostrzegaliśmy!

Dlaczego Małgorzata Rozenek nie ochrzciła syna?

Henryk, syn Rozenek i Majdana , to obecnie uroczy czterolatek. Jego starsi bracia, Tadeusz i Stanisław, zostali ochrzczeni. Jednak w rozmowie z Pudelkiem wyszło na jaw, że już podczas ceremonii Tadeusza Małgorzatę naszły pewne wątpliwości .

Kiedy Tadzio miał chrzest, to był taki moment, kiedy zaczęliśmy odczuwać w sobie niezgodę na to, co dzieje się ze stosunkiem kościoła hierarchicznego np. do społeczności LGBT czy dla metody in vitro. Bardzo trudno po wielu ciężkich, niemiłych, nieprawdziwych i niesprawiedliwych słowach hierarchów uczestniczyć w tej wspólnocie, ale to nie wpływa na to, jak wierzymy. My ciągle mamy bardzo dobrą relację z Bogiem, tylko nie potrzebujemy do tego menadżerów – ogłosiła Małgorzata.

Gwiazda zaznaczyła, że wciąż jest wierząca, jednak nie potrzebuje do swojej wiary “pośredników” . Zwłaszcza takich, którzy sami mają dużo na sumieniu.

Ja wierzę, ufam, daję się prowadzić, ale wolę, żeby Bóg prowadził mnie bezpośrednio za rękę, a nie przez księdza, który nie wiadomo, kogo tą ręką dotykał – wypaliła Rozenek.

Co sądzicie o takim podejściu?

Źródło: Pudelek, Wybory Kobiet