Tabloid ujawnia szczegóły rozwodu Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego. Załamana aktorka ma już dość, podjęła decyzję
Choć Joanna Opozda i Antek Królikowski rozstali się już dosyć dawno temu, para formalnie wciąż jest małżeństwem. Przeciągająca się sprawa ma jednak męczyć aktorkę. Ta według mediów nieco zmieniła swoje oczekiwania, by cały proces przyspieszyć.
Joanna Opozda nieprędko dostanie rozwód?
Choć wniosek o rozwód już jakiś czas temu wpłynął do warszawskiego sądu, redakcji “Super Expressu” udało się dowiedzieć, że wciąż nie wyznaczono terminu pierwszej rozprawy . Mało tego, wstępne założenia rozstania sprawiały, że kwestia na pewno nie rozwiązałaby się na pierwszym spotkaniu.
Jak twierdzi wyżej wspomniane źródło, aktorce bardzo zależy na tym, by przede wszystkim odciąć się prawnie od Królikowskiego. Właśnie dlatego zamierza odpuścić niektóre warunki rozwodu, które wcześniej sobie założyła. Pewnej kwestii jednak nie podaruje.
Joanna Opozda chce odebrać prawa rodzicielskie Królikowskiemu?
W pierwszej chwili Opoździe zależało na tym, by sąd orzekł także o winie Królikowskiego w sprawie rozwodu. Strona aktora mogłaby na to łatwo nie przystać, więc taki warunek dodatkowo przedłużyłby cały proces. Według “Super Expressu” aktorka miała z niego zrezygnować.
Podobno nie odpuści natomiast kwestii swojego dziecka i z amierza dążyć do tego, by ojcu jej syna zostały odebrane prawa rodzicielskie. Zdarzało jej się otwarcie narzekać na to, że jej jeszcze obecny mąż niespecjalnie interesuje się małym Vincentem i rzadko kiedy go odwiedza.
Antek Królikowski odpowiedział na zarzuty
Niedawno Królikowski, również na łamach “Super Expressu”, postanowił odnieść się do zarzutów swojej żony, która twierdziła także, że nie płaci alimentów na dziecko.
Aktor przyznał, że faktycznie ma zaległości w uiszczaniu wpłat, ale wynikają one nie z jego zaniedbania, a po prostu braku funduszy. Jedna taka płatność ma bowiem oscylować w okolicach 10 tysięcy złotych. By jednak tę kwestię uregulować, Królikowski postanowił sprzedać dom. Gdy już sfinalizuje transakcję, wpłaci pieniądze z nawiązką.
Dodatkowo wytłumaczył też, dlaczego rzadko widuje się z synem. Spotkania z nim miały odbywać się w towarzystwie Opozdy, przez co atmosfera była bardzo napięta. Właśnie dlatego Antek nie widywał się z Vincentem tak często, jak by chciał.
Źródło: Super Express