Tak sędzia pogrążył Polaków na koniec meczu. W sieci aż wrze po tym, co się stało
Polacy ograbieni z remisu? Spotkanie z Portugalią zakończyło się zaskakującym obrotem wydarzeń. W końcowej fazie meczu polscy piłkarze mieli doskonałą okazję do wyrównania, jednak sędzia zdecydował inaczej.
Kontrowersja na meczu Polska - Portugalia
Serca polskich kibiców zabiły mocniej, gdy w 88. minucie meczu piłkę na skraju pola karnego otrzymał debiutujący w reprezentacji Michał Ameyaw. Zawodnik Rakowa Częstochowa, chcąc zaskoczyć przeciwników, próbował ożywić akcję indywidualną . Niestety, jego próba zakończyła się upadkiem na murawę, a w tym samym momencie obrońca rywali znalazł się w bezpośredniej bliskości.
Na stadionie zawrzało. Głośne nawoływania o rzut karny rozchodziły się echem, a polscy piłkarze z gestykulacją zwrócili się w stronę arbitra, domagając się sprawiedliwej decyzji.
Emocjonujący faul Semedo na Polaku
Sytuacja na boisku nagle się skomplikowała. Po tym, jak Polacy uznały, że sędzia niesłusznie nie podyktował rzutu karnego, Portugalczycy błyskawicznie przeprowadzili kontratak. W zamieszaniu pod polską bramką piłkę do własnej siatki skierował Jan Bednarek. Ten kuriozalny gol, będący bezpośrednią konsekwencją poprzednich wydarzeń, praktycznie przesądził o losach meczu.
Trzecia bramka dla Portugalczyków całkowicie pogrzebała nadzieje polskich kibiców na korzystny wynik. Rozczarowani polscy piłkarze natychmiast otoczyli arbitra, domagając się nie tylko powtórzenia akcji, ale również anulowania ostatniej bramki. Ich protesty jednak nie przyniosły skutku, a sędzia podtrzymał swoje wcześniejsze decyzje.
Sprawa rzekomego faulu Semedo na Ameyawie wciąż budzi wiele emocji. Powtórki telewizyjne potwierdziły, że doszło do niewielkiego kontaktu między nogami obu zawodników.
Jednakże, jak zauważył komentator Robert Podoliński, natężenie tego kontaktu było na tyle małe, że nie powinno skutkować podyktowaniem rzutu karnego. Podoliński zwrócił również uwagę na fakt, że portugalski obrońca najpierw dotknął piłki, co według niego wyklucza możliwość przyznania jedenastki.
Komentarze kibiców po meczu Polska-Portugalia
Mimo stanowiska eksperta, w środowisku kibicowskim panuje wyraźny podział. Część fanów jest przekonana, że sędzia powinien był podyktować rzut karny, argumentując, że każdy kontakt w polu karnym powinien być karany. Z kolei inni kibice uważają, że takie interpretowanie przepisów byłoby zbyt restrykcyjne i prowadziłoby do nadmiernej liczby rzutów karnych.
Analiza powtórek sugeruje, że kontakt między zawodnikami był minimalny i trudno jednoznacznie stwierdzić, czy był na tyle istotny, aby przerwać akcję faulem. Kwestia ta pozostaje zatem otwarta i zapewne jeszcze długo będzie przedmiotem dyskusji wśród ekspertów i kibiców.
Głupi, ale to typowy karny ery VAR - uważa Piotr Majchrzak z Viaplay.
Kibice w sieci również żywo o tym dyskutują.
- To powinien być karny moim zdaniem.
- Sędzia mógł sprawdzić VAR. Nie wiem, dlaczego dla świętego spokoju tego nie zrobił.
- To była sytuacja do sprawdzenia. Mam wątpliwości.
- Byłoby dobrze, gdyby nie sędzia - piszą internauci.
Mecz z Portugalią zakończył się dla reprezentacji Polski porażką 1:3 , co niestety nie pozwoliło naszej drużynie awansować wyżej w tabeli grupy. Biało-Czerwoni zajmują obecnie trzecie miejsce, co komplikuje ich sytuację w walce o czołowe lokaty w Lidze Narodów.
Na szczęście, piłkarze szybko otrzymają kolejną szansę na poprawę wyników. Już we wtorek zmierzą się z Chorwacją w meczu o kluczowe znaczenie dla dalszych losów naszej reprezentacji w tych rozgrywkach.