Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Tragiczne wieści nadeszły w nocy. Nie żyje legenda "Gwiezdnych Wojen"
Marta Jeziorna
Marta Jeziorna 10.09.2024 08:05

Tragiczne wieści nadeszły w nocy. Nie żyje legenda "Gwiezdnych Wojen"

James Earl Jones nie żyje
mat. prasowe

Dramatyczny komunikat dotyczący śmierci legendy “Gwiezdnych Wojen” i “Króla Lwa” nadszedł w nocy. Nie żyje James Earl Jones, aktor, którego głos znali wszyscy.

Głos, który znali wszyscy

Mało jest ludzi, którzy nigdy nie spotkali się z jego głosem. James Earl Jones odpowiedzialny był za jedne z najbardziej kultowych, zapadających w pamięć kwestii w historii kina. Swojego talentu udzielił twórcom “Gwiezdnych Wojen”, w których wcielił się w Dartha Vadera, słychać go było również w mądrości Mufasy z “Króla Lwa”, ale nie ograniczał kariery do dubbingu.

Swój debiut zaliczył na scenie; rola teatralna otworzyła mu drzwi do filmu Stanleya Kubricka, później poszło już z górki. W kolejnych latach jego kariera nabrała rozpędu — przez ponad 60 lat grał na małym oraz dużym ekranie, a także na scenie, wcielając się w uwielbiane przez fanów postacie. Widzowie mogli oglądać go między innymi w "Conanie Barbarzyńcy", "Księciu w Nowym Jorku" czy "Czasie patriotów".

Koszmarne wieści. Nie żyje gwiazdor serialu "Lombard". Ciężko uwierzyć, miał tylko 67 lat Najpierw poważna choroba, a teraz śmierć. Nie żyje gwiazda polskich seriali. Sylwia Gaj miała 58 lat

Oscar za całokształt twórczości

James Earl Jones w swoim życiu otrzymał wszystkie nagrody, o których marzyć mogą aktorzy. Ma na swoim koncie niezliczone ilości nominacji, uznawany był za jednego z najbardziej utalentowanych aktorów filmowych oraz teatralnych w historii.

Swoją pierwszą statuetkę Tony otrzymał w 1968 roku za rolę boksera Jacka Johnsona w "Wielkiej nadziei białych". Dwa lata później odtworzył tę kreację w filmowej adaptacji sztuki. Dało mu to nominację do Oscara oraz Złoty Glob w kategorii najbardziej obiecujący nowy aktor. 

W 1991 roku odebrał kolejne istotne wyróżnienia -  dwie statuetki Emmy –  dla najlepszego aktora w serialu dramatycznym za "Gabriel's Fire" i najlepszego aktora drugoplanowego w miniserialu lub filmie telewizyjnym za "Falę przemocy".

W 2011 roku wyróżniono go Oscarem za "dziedzictwo konsekwentnej doskonałości i niezwykłej wszechstronności". Grammy dostał z kolei za najlepszy album ze słowem mówionym, którym była płyta “Great American Documents”.

James Earl Jones nie żyje

O śmierci “głosu Hollywood” poinformował w poniedziałek, 9 września, jego agent Barry McPherson. Aktor zmarł w otoczeniu rodziny w swoim domu w hrabstwie Duchess w stanie Nowy Jork.

Po drugiej stronie “sadzawki” opłakują go już przyjaciele oraz koledzy ze środowiska aktorskiego Stanów Zjednoczonych. Na profilu X pojawił się między innymi wpis Marka Hamilla, filmowego syna Jamesa, Luka Skywalkera. Aktor, który sam uznawany jest już za legendę kina rozrywkowego, zamieścił krótki, choć poruszający wpis:

“Spoczywaj w pokoju, tato”

Oficjalnie pożegnał go również George Lucas, twórca “Gwiezdnych Wojen”, w długim oświadczeniu wspominając pracę z aktorem oraz wyrażając wdzięczność za jego wkład w kosmiczną odyseję.

Jones miał 93 lata, a chociaż przyczyny jego śmierci nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone, nie trudno domyślić się, że zabrać musiał go nieubłagany upływ czasu.