Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Tylko u nas > Tylko u nas: Edyta Górniak po 12 latach wydaje nową płytę! Znamy szczegóły
Karol Nowakowski
Karol Nowakowski 07.11.2024 15:00

Tylko u nas: Edyta Górniak po 12 latach wydaje nową płytę! Znamy szczegóły

Edyta Górniak nowa płyta 2024
fot. KAPIF

To dopiero niespodzianka. Jak dowiedział się Świat Gwiazd, Edyta Górniak lada dzień wyda nową płytę. Jako pierwsi ujawniamy szczegóły dotyczące pierwszego od 12 lat albumu artystki.

Ile płyt wydała Edyta Górniak?

Edyta Górniak 30 lat temu wywalczyła 2. miejsce dla Polski na Eurowizji. Rok później wydała płytę “Dotyk”, która wywindowała ją na sam szczyt popularności. Równolegle nagrywała swój pierwszy międzynarodowy album sygnowany imieniem i nazwiskiem (w Japonii wyszedł jako “Kiss Me. Feel Me”). 

Po krótkiej przerwie Górniak oddała w ręce fanów płytę “Perła”, której anglojęzyczna siostra nosiła tytuł “Invisible”. To z niej pochodzą hity takie jak “Impossible" czy “Whatever it takes”. Zagraniczną karierę gwiazdy przerwała rewolucja w życiu prywatnym – ślub i ciąża. 

Dopiero gdy Edyta zakończyła urlop macierzyński, ponownie zdecydowała się wejść do studia. Tym razem efektem pracy był album “EKG”. Następny krążek ukazał się w 2012 roku – nosi tytuł “My”.

Tylko u nas: Edyta Górniak demaskuje Celine Dion. To będzie cios dla fanów Edyta Górniak wstrząśnięta tragiczną śmiercią 22-letniej gwiazdy. "Przerwałam nagrania"

Edyta Górniak dotychczas stawiała na single

W dyskografii Górniak są także kompilacje z cyklu “the best of” oraz jeden krążek koncertowy. Artystka ma na swoim koncie kilka tras koncertowych i masę singli. Po wydaniu albumu “My” zdecydowała się oddawać słuchaczom pojedyncze utwory, które charakterem oddawały to, co w danym momencie grało w jej duszy.

“Andromeda”, “My way”, “Król”, “Grateful”, “I remember”, “Lime”, “Oczyszczenie” – to tylko kilka z utworów niewydanych na żadnej płycie. Dotychczas głośno było o pracy wokalistki nad albumem w Stanach Zjednoczonych, której roboczy tytuł, to “made in Nashville”. Plotkowało się, że swój kompozytorski wkład w krążek miał David Foster – autor hitów Whitney Houston. Niestety nagrania przerwała pandemia.

Na koniec naszego spotkania chcę wam powiedzieć, że przez kilka tygodni w Stanach Zjednoczonych nagrywałam płytę. I właściwie skończyłabym ją, gdyby nie te okoliczności, bo już byłam bardzo blisko przed metą. Nie byłam jednak w stanie skupić się będąc daleko od mojego syna, i będąc od was, i od mojego kraju, dlatego przerwałam tę pracę. I będę, mam nadzieję, kończyła ją tutaj w Polsce – zdradziła Edyta w 2020 roku podczas rozmowy online z fanami na Instagramie.

Po 12 latach od wydania albumu “My” mamy dobre wieści dla fanów. Lada dzień do sprzedaży trafi nowa płyta gwiazdy.

Nowa płyta Edyty Górniak

Świat Gwiazd dowiedział się, że Edyta Górniak postanowiła zrobić fanom niespodziankę na zimę, a sobie prezent na urodziny. Prawdopodobnie 14 listopada w sklepach i serwisach z muzyką cyfrową znajdziemy jej nowy album.

Będzie to płyta z ulubionymi piosenkami Edyty z zimowego okresu. Będą to dokładnie te same utwory, które Edi zaśpiewała podczas świątecznego koncertu TVP rok temu. Wszystkie zostały nagrane na nowo, we wrześniu, z tą samą orkiestrą, ale bez duetów – mówi informator Świata Gwiazd.

To jeszcze nie wszystko:

Edyta obiecała fanom, że zrobi im w tym roku prezent i słowa dotrzymała. Krążek będzie miał piękną oprawę, a prawdziwą gratką dla fanów będzie nowa wersja świątecznego klasyka, czyli “Pada śnieg”, tym razem w wersji solowej – dodaje nam osoba z otoczenia gwiazdy.

Płyta będzie miała odpowiednią promocję w mediach. Edyta nie zapomina o fanach. O tym, co jeszcze dla nich przygotowała, dowiemy się wkrótce:

Na tym niespodzianki się nie kończą. Edi zależy, by do świąt zaskoczyć fanów czymś jeszcze, ale to póki co jest jej słodką tajemnicą – kwituje nasz informator.

Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać na premierę albumu. Poniżej jeden ze świątecznych występów Górniak.

Edyta Górniak z płytą
Edyta Górniak z płytą "My", fot. KAPIF