„Urodziłam martwe dziecko”. Rozrywające serce wyznanie gwiazdy o synu. Miał już wybrane imię
Gwiazda social mediów w ostatnim wywiadzie opowiedziała o najtrudniejszym dniu w swoim życiu, w którym straciła dziecko. Chłopczyk miał już nawet wybrane imię. Po porodzie spotkała się z kolejnym ciosem. Wyznanie łamie serce.
Gwiazda na oczach wszystkich mierzyła się z najtrudniejszym dniem w życiu
Gwiazdy show-biznesu coraz częściej odsłaniają przed internautami własną prywatność. O ile z radością słuchamy o ich sukcesach w polu zawodowym oraz prywatnym, znacznie trudniej przyjąć mniej pozytywne informacje. Mimo to celebryci chętnie ujawniają przed widzami zarówno dobre jak i złe chwile.
Niedawno internauci pokazali swoją mobilizację w odszukaniu zgubionego członka rodziny Szczęsnych. Marina w mediach społecznościowych nie kryła rozpaczy po zniknięciu "dziecka" . Na szczęście ta historia zakończyła się pozytywnie.
Co jednak w przypadku, gdy gwiazdy zbiorą w sobie odwagę, by publicznie opowiedzieć o osobistej tragedii? Internetowa celebrytka w ostatnim wywiadzie wprost opowiedziała o stracie dziecka. To, co ją spotkało, przyprawia o łzy. Rodzina do ostatniej chwili czekała na powitanie chłopca.
![Marina z rodziną, fot. Instagram](https://images.iberion.media/images/origin/Marina_z_rodzina_fot_Instagram_d25cbdc66f.jpg)
Gwiazda straciła dziecko. Kolejny cios pojawił się w mediach
Internauci wraz ze swoimi idolami przeżywają przygotowania do powiększenia rodziny. Od momentu informacji o ciąży po zdjęcia maluszków fani wspierają przyszłe mamy. Niestety nie zawsze zdarza się, że dochodzi do porodu. Prezenterka "Pytania na śniadanie", Aleksandra Grysz przed narodzinami synka opowiedziała internautom o poronieniu .
Teraz kolejna gwiazda otworzyła się w temacie najtrudniejszego dnia w swoim życiu. W rozmowie z Żurnalistą influencerka opowiedziała o porodzie martwego dziecka. Ciężko wyobrazić sobie ból, z jakim musiała zmierzyć się matka, jednak cios, który spotkał ją ze strony mediów, był jeszcze gorszy. Z powodu rozpoznawalności o jej stanie rozpisywały się portale.
To było straszne. Co więcej straszne też było to, że tego samego dnia różne portale plotkarskie zaczęły pisać artykuły: "Influecnerka ginekolog straciła dziecko" i to nie były współczujące artykuły tylko takie prześmiewcze - wspominała.
Rodzina do dziś wspomina utratę dziecka, co można zauważyć w mediach społecznościowych. Chłopiec miał już wybrane imię.
Gwiazda urodziła martwe dziecko. Chłopczyk miał już wybrane imię
Nicole Sochacki-Wójcicka znana jest w social mediach pod pseudonimem "Mama Ginekolog". Jej profil obserwuje prawie milion internautów, a ona sama chętnie dzieli się poradami dla przyszłych matek i zdradza kulisy prywatności.
Wśród postów z łatwością można zobaczyć także dwójkę synów. Chłopcy wraz z rodzicami podróżują po świecie. Niestety małżonkowie stracili dziecko. Dla kobiety to jedno z najgorszych doświadczeń. Maluszek miał otrzymać imię Ernest.
Trzeba powiedzieć, że najgorszym dniem w moim życiu było to jak straciłam ciąże, jak urodziłam martwe dziecko. Pamiętam, że jak już wróciłam do domu po porodzie Ernesta powiedziałam sobie, że jak ja to przetrwałam to już przetrwam wszystko - wyznała.
Nicole Sochacki-Wójcicka w Dniu Dziecka Utraconego podzieliła się z fanami zdjęciem z ciążowym brzuszkiem. Rodzina nadal pielęgnuje pamięć o chłopcu.
Trochę wstydziłam się tego, że mój ból nie jest już tym bólem sprzed kilku lat. Trochę się wstydziłam, a głównie jestem z siebie dumna. I czuję, że Ernest byłby z mamy dumny - pisała.
![Mama Ginekolog, fot. Instagram](https://images.iberion.media/images/origin/Mama_Ginekolog_fot_Instagram_795e9e3a79.jpg)
![Mama Ginekolog, fot. Instagram](https://images.iberion.media/images/origin/Mama_Ginekolog_fot_Instagram_0ad757c50b.jpg)