Nagranie z księciem Harrym i Meghan jest hitem internetu. Fani płaczą ze śmiechu po tym, co uchwyciły kamery
Harry i Meghan Markle nie dają za wygraną po ostatniej wypowiedzi Donalda Trump na ich temat i ponownie pojawili się przed kamerami. To, co zrobił syn króla, spowodowało u wszystkich głośny śmiech. Nikt nie spodziewał się takiej reakcji po ostatnich skandalach.
Harry i Meghan Markle ponownie na ustach mediów
Harry i Meghan Markle po odrzuceniu królewskich obowiązków wyjechali do Stanów Zjednoczonych by w ciszy i spokoju wychowywać dwójkę dzieci. Przeprowadzka nie sprawiła jednak, że zniknęli z blasku fleszy. Telewizyjne wywiady i programy, w których ujawniali pałacowe tajemnice, sprawiły, że stali się jednym z najpopularniejszych małżeństw, a przez wielu Brytyjczyków uważanych za "wrogów" rodziny królewskiej.
Sielankowe życie za granicą ma też swoje minusy. Zbyt duża szczerość syna Karola III sprawiła, że obecnie ma on kłopoty z amerykańskim rządem. Wszystko z powodu osobistych wyznań na łamie autobiografii "The Spare". Małżeństwo w ostatnim czasie nie schodzi z ust mediów, a niedawne wystąpienie tylko nasiliło zainteresowanie tą dwójką.
Po głośnym epizodzie z Donaldem Trumpem gwiazdy postanowiły pojawić się publicznie na sportowym wydarzeniu. Kamery wychwyciły ich w tłumie, a Harry nie marnował ani chwili. Przed wszystkimi zaczął wyczyniać takie rzeczy, że wywołał śmiech tysięcy kibiców. To ich odpowiedź na ostatnie problemy?
Kłopoty Harry'ego i Meghan Markle w Ameryce. Wziął się za nich Donald Trump
Ten tydzień zaczął się od ogromnych sportowych emocji z powodu wydarzenia roku, czyli Super Bowl 2025. Mecz odbił się szerokim echem w mediach za sprawą występu rapera Kendricka Lamara podczas przerwy, a także tłumu gwiazdorskich gości na stadionie. Wśród nich znalazł się Donald Trump.
Prezydent od dawna lubi kontrowersje, a niedawno uderzył w Harry'ego i Meghan Markle. Tematem była deportacja księcia, który w autobiografii przyznał się do zażywania narkotyków. Trump krótko skomentował jego przypadek, mówiąc, że nie zamierza przyglądać się sprawie. Wszyscy zamarli, gdy argumentował decyzję wskazaniem małżeństwa z aktorką jako wystarczającą "karę".
Nie chcę tego robić. Zostawię go w spokoju. Już i tak ma dość problemów z żoną. Jest okropna - skomentował krótko.
Jeśli polityk myślał, że jego słowa uderzą w małżeństwo, bardzo się mylił. Harry i Meghan Markle niedługo po skandalu wzięli udział w meczu podczas Invictus Games w Vancouver. Kamery wychwyciły ich w tłumie, a książę sprawił, że śmiech wybuchł na całym stadionie. Takiej reakcji się nie spodziewano.
Harry i Meghan Markle na kolejnym wydarzeniu. Uchwyciły ich kamery, a cały stadion wybuchł śmiechem
Harry i Meghan Markle zapoczątkowali rozgrywki sportowe dla żołnierzy i weteranów wojennych rannych w misjach. Tygodniowe wydarzenie opiewa w m.in.: koszykówkę na wózkach, siatkówkę na siedząco oraz ergometr wioślarski. Małżeństwo uczestniczyło w jednym z meczów.
W pewnym momencie kamery uchwyciły ich i pokazały na telebimie w związku z akcją "Moose Cam". Jest to odpowiednik dobrze znanego "Kiss Cam" podczas którego pary kradną sobie buziaki. W tej wersji kibice mają upodobnić się do łosia poprzez wystawienie języka i poruszanie dłońmi po bokach głowy.
O ile Meghan Markle nie czuła się komfortowo by pokazać taką stronę przed kamerami, jej mąż nie wahał się ani chwili. W ułamku sekund dołączył do trendu, wywołując przy tym śmiech kibiców i gromkie brawa. Nawet jego żona nie mogła wytrzymać na widok wygłupiającego się lubego.
Harry po raz kolejny pokazał, że nie boi się publicznie pokazać swojej prywatnego strony, nawet jeśli nie przystoi ona rodzinie królewskiej. Małżeństwo ruszyło na kolejne zawody w związku z głośnym wydarzeniem. Ostatni skandal z Donaldem Trumpem wydaje się zupełnie nie zaburzać ich planów, ani dobrego humoru. Fani z pewnością cieszą się taką postawą gwiazd.
