Jedno pytanie Sołtysika i został zwyzywany. Młynarska nie miała litości

Agata Młynarska zwyzywała Andrzeja Sołtysika

Młynarska i Sołtysik to znani w Polsce dziennikarze, jednak takiej reakcji Agaty na jedno pytanie Andrzej z pewnością się nie spodziewał. Wszystko zaczęło się od rozmowy o tym, że Młynarska została babcią w wieku 45 lat. Nie przeszkodziło to jej wówczas w noszeniu szpilek, a nawet sprawiło, że czuła potrzebę uświadamiania społeczeństwa, że babcia również może się podobać innym, a przede wszystkim sobie.

I wtedy Sołtysik zaczął, że widział film biograficzny o Amy Winehouse, z którego dowiedział się, że niektóre kobiety zakładają szpilki, "które mówią, przeleć mnie". Bardzo mu się to spodobało. Młynarska ostro zareagowała na jego słowa.

Uważam, że to, że przyznajesz się do tego, że ci się to podoba, świadczy o tym, że jesteś starym, patriarchalnym dziadem. Nazywanie tego w ten sposób jest bardzo niesprawiedliwe, jest dużym nadużyciem wobec kobiet, bo mają prawo chodzić ubrane, jak chcą, a to jest problem mężczyzn, co z tym robią. Jeżeli mają nieposkromione żądze i pragnienie władzy nad tym, jak kobieta ma wyglądać... Ja nie mówię, że ty nosisz koszulę jeansową, która mnie podnieca, która świadczy o tym, że Sołtysik mówi "przeleć mnie" - wypaliła.

Sołtysik zaczął się natychmiast tłumaczyć. Niestety tylko się pogrążył…

Wygląd kobiet nie upoważnia mężczyzn do tego, by definiowali swoje żądze, to są sprawy, które nie powinny być przedmiotem jakichkolwiek ukierunkowanych w stronę kobiet uwag - skwitowała Młynarska.

Zachęcamy do obejrzenia całej rozmowy.