Vivienne Westwood – kapłanka punka, królowa ekstremum i samouczka, która zrewolucjonizowała świat
Zaledwie wczoraj, w późnych godzinach wieczornych, zmarła Vivienne Westwood. Ikona, która zrewolucjonizowała całą branżę mody, w przeszłości wyśmiewana, później podziwiana. Teraz rozpacza za nią cały świat show-biznesu. Jej biografia jest zupełnie niezwykła.
Kultowa projektantka nazywana była "kapłanką punka" i "królową ekstremum" nie bez powodu. Jej całkowicie pozbawiony pruderii styl, śmiałe projekty i cały nurt, który stworzyła, gorszył i inspirował przez dziesięciolecia.
Vivienne Westwood: życie, kariera, początki sławy
Urodziła się w maleńkiej miejscowości Tintwistle na północy Anglii. Jej ojciec najpierw był sprzedawcą owoców, w czasie wojny zaś pracował w fabryce zbrojeniowej. Jej matka dostała pracę jako tkaczka w miejscowej przędzalni bawełny. Później jej rodzina zajęła się prowadzeniem poczty w Londynie.
Kiedy dorosła, studiowała złotnictwo, jednocześnie pracując w fabryce. Później ukończyła college nauczycielski i dostała zajęcie w szkole podstawowej. Jej kariera w świecie mody zaczęła się rozwijać, kiedy wraz z drugim mężem, Malcolmem McLarenenem, późniejszym managerem zespołu Sex Pistols, założyła sklep "Let It Rock". Później placówka zmieniała nazwy na "SEX" czy "Too Fast to Live Too Young to Die". Nie tylko nazwy były kontrowersyjne.
Z czasem jej projekty zrewolucjonizowały i zdefiniowały na nowo nie tylko modę punkową, ale też całą branżę światową. Nie bali się fetyszystycznej, szokującej tematyki, związanej z erotyką i śmiałego eksponowania ciała. To ona stworzyła kostium Madonny do teledysku "Rain" czy stroje do filmów "Zostawić Las Vegas" i "Zawód zabójca".
Vivienne Westwood nie żyje. Reakcje świata mody
– Aby zrozumieć Vivienne Westwood, nie trzeba się zagłębiać ani w historię subkultury punkowej, ani analizować charakteru poszczególnych dekad. Jej projekty, prócz tego, że intrygujące i niezmiennie na czasie, same opowiadają o sytuacji, nawiązują dialog ze światem zewnętrznym, popychają do refleksji – pisano o niej na łamach magazynu "Vogue".
Angielka za swoje zasługi została odznaczona przez królową Elżbietę II tytułem szlacheckim. "Do ostatniej chwili robiła to, co kochała, projektując, pracując nad swoją sztuką, pisząc książkę i zmieniając świat na lepsze. Prowadziła niesamowite życie. Jej innowacyjność i wpływ w ciągu ostatnich 60 lat były ogromne i będą kontynuowane w przyszłości. Świat potrzebuje ludzi takich jak Vivienne, aby dokonać zmiany na lepsze" napisała rodzina w oficjalnym oświadczeniu o jej śmierci.
– RIP dla wspaniałej i inspirującej Vivienne, która prowadziła nas przez punk i nie tylko. Wyśmiewana przez branżę modową, ale bez wątpienia niekwestionowana królowa brytyjskiej mody. Kocham cię – napisał wokalista Boy George na Twitterze.
Victoria Beckham wyraziła swój ból na Instagramie. "Jest mi bardzo przykro. Moje myśli są z jej rodziną w tym niezwykle smutnym czasie" wyznała. Z kolei Kim Cattrall, gwiazda "Seksu w wielkim mieście", napisała o niej "genialna projektantka i znana w środowisku modowym kapłanka punka". "Była genialną twórczynią, odważną, zuchwałą, wyjątkową. Miała wpływ na wielu, dała im pozwolenie na bycie sobą i przekraczanie granic" to z kolei słowa Jamie Lee Curtis.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
