W dniu urodzin król Karol III ogłosił swoją pierwszą reformę. Decyzja może nie spodobać się Harry'emu
14 listopada król Karol III obchodził swoje 74. urodziny. Tego dnia postanowił ogłosić pierwszą poważną reformę, dotyczącą powoływania jego nowych doradców stanu. Zdaniem zagranicznych ekspertów decyzja monarchy to wielki cios dla książąt Harry'ego i Andrzeja.
W brytyjskiej rodzinie królewskiej szykują się wielkie zmiany. Król Karol III wybrał bowiem swoich doradców stanu, którzy otrzymali możliwość zastępowania monarchy w oficjalnych obowiązkach w razie jego nieobecności w Wielkiej Brytanii. Wybór zaskoczył wielu.
Król Karol III ogłosił swoją pierwszą reformę
8 września 2022 roku zmarła królowa Elżbieta II. Zgodnie z linią sukcesji, tron objął jej najstarszy syn, który otrzymał miano król Karol III. Brytyjska rodzina królewska wciąż przeżywa żałobę po stracie członkini rodu, tymczasem przed nowym władcą stanął szereg obowiązków.
W dzień swoich 74. urodzin, czyli 14 listopada, król Karol zdecydował się wprowadzić pierwszą reformę. Oficjalnie powołał swoich doradców, którymi okazali się: księżniczka Anna i książę Edward, hrabia Wessexu, czyli rodzeństwo króla. Karol pominął swojego brata Andrzeja, co zostało zinterpretowane jako wielki cios w jego stronę.
Ogłoszenie nowych doradców Karola miało rzekomo zezłościć również Harry'ego, który liczył na możliwość zastępowania swojego ojca. Tak twierdzi Angela Levin, królewska biografka, której zdaniem decyzja króla mocno zabolała jego najmłodszego syna.
Król Karol III wybrał swoich doradców stanu
Jednocześnie eksperci zwracają uwagę, że wybranie na doradcę Harry'ego lub Andrzeja mogłoby się spotkać z oburzeniem obywateli. Warto wspomnieć, że brat króla ma za sobą wiele głośnych skandali, w tym m.in. liczne romanse, nietrafione inwestycje i przede wszystkim oskarżenie o napaść na tle seksualnym.
Z kolei książę Harry wraz ze swoją małżonką Meghan zrezygnowali z pełnienia oficjalnych obowiązków, wynikających z bycia częścią brytyjskiej rodziny królewskiej. Od czasu Megxitu w 2020 roku mieszkają oni też na terenie Stanów Zjednoczonych i nie planują powrotu do Wielkiej Brytanii.
W obliczu tych faktów Angela Levin przyznaje, że decyzja monarchy były bardzo rozsądna. Pominięcie okrytego hańbą księcia Andrzeja było niezbędne. Z kolei skonfliktowanemu z resztą rodziny, mieszkającemu za oceanem oraz niebędącemu członkiem rodziny królewskiej Harry'emu byłoby niezwykle trudno pełnić tę funkcję.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Nie jedz tego wieczorem. Jeśli się zapomnisz, możesz mieć problemy ze snem
Media: Na palcu Katarzyny Cichopek pojawił się pierścionek zaręczynowy
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].