Watykan potwierdza ponure doniesienia na temat papieża. Wierni w rozpaczy
Papież Franciszek od 14 lutego wciąż przebywa w szpitalu. Na ten moment nie wiadomo, kiedy dokładnie opuści placówkę. Tymczasem Watykan przekazał wieści, które zasmucą wiernych.
Papież Franciszek walczy o powrót do zdrowia
Papież Franciszek od 2013 roku piastuje urząd najwyższego zwierzchnika Kościoła katolickiego. Tym samym stał się jednym z najstarszych ojców świętych w historii, a w grudniu ubiegłego roku skończył 88 lat. Przeszedł liczne problemy zdrowotne, jednak jeszcze do niedawna sprawował pełnię swoich obowiązków. Wszystko zmieniło się ponad dwa tygodnie temu.
Dokładnie 14 lutego ojciec święty trafił do kliniki Gemelli, znajdującej się w Rzymie. To właśnie w tej placówce leczono Jana Pawła II i opatrywano jego rany po zamachu na jego życie. Z tego też powodu pod szpitalem znajduje się pomnik papieża Polaka. Pracujący tam lekarze zdiagnozowali u Franciszka obustronne zapalenie płuc, anemię i wykonali transfuzje krwi.
Wierni z niecierpliwością wyczekują kolejnych oświadczeń. Mają nadzieję, że Watykan już niebawem przekaże pozytywne wieści o stanie zdrowie papieża. 28 lutego w mediach pojawił się krótki i enigmatyczny komunikat.
Podobnie jak w ostatnich dniach, noc minęła spokojnie, a Papież odpoczywa – poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
Niestety, chociaż rankiem wszystko sprawiało wrażenie zmierzania w dobrym kierunku, wieczorem sytuacja przybrała dramatyczny obrót:
Ojciec Święty wczesnym popołudniem, po poranku spędzonym na fizjoterapii oddechowej i modlitwie w kaplicy, miał odosobniony kryzys skurczu oskrzeli, który doprowadził do epizodu wymiotów -napisano w biuletynie Watykanu.
To jednak nie koniec przykrych wieści. W dalszej części poinformowano o nagłym pogorszeniu obrazu oddechowego. Podano, że u Papieża zastosowano bronchoaspirację i nieinwazyjną wentylację mechaniczną.
Czy papież Franciszek abdykuje?
Nieprzerwanie mnożą się doniesienia o rzekomej abdykacji papieża Franciszka. Przypomnijmy, że jego poprzednik - Benedykt XVI zdecydował się na taki krok, a swoją decyzję tłumaczył pogarszającym się stanem zdrowia i brakiem sił. Tymczasem prof. Arkadiusz Stempina, watykanista z Uniwersytetu we Freiburgu oraz Uczelni Korczaka podczas rozmowy z gazetą.pl poruszył temat ustąpienia z urzędu obecnego ojca świętego.
Zapowiedź konsystorza to mocne wskazanie, że albo możemy spodziewać się abdykacji, albo właśnie trwa przygotowanie do nieuchronnego scenariusza, czyli śmierci papieża - przekazał portalowi prof. Arkadiusz Stempina.
Ponadto do Rzymu przybywają kolejni kardynałowie, co również może zwiastować zbliżającą się abdykację.
To również można odczytywać jako sygnał, że pontyfikat - w sposób biologiczny lub poprzez abdykację - dobiega końca. Watykan i lekarze ostrożnie informują o zdrowiu Franciszka. Obecność kardynałów i zapowiedź konsystorza raczej sugerują, że już trwa przygotowywanie kolegium kardynalskiego na sede vacante, opustoszenie tronu papieskiego - dodał prof. Stempina.
Watykan potwierdza ponure doniesienia na temat papieża
Stolica Apostolska wydała także inne oświadczenie, które nie spodoba się wiernym. Potwierdzono, że ojciec święty nie poprowadzi nabożeństwa w Środę Popielcową, która przypada 5 marca. Dzień ten poprzedza 40-dniowy okres Wielkiego Postu, który trwa aż do Niedzieli Wielkanocnej.
Ponadto w oświadczeniu wspomniano o zbliżającym się wyjściu papieża ze szpitala, jednak nie podano konkretnej daty. Zasugerowano, że może to być w przyszłym tygodniu, jednak stało się to przed wieczornym oświadczeniem o nagłym pogorszeniu stanu zdrowia papieża Franciszka:
Możemy powiedzieć, że przeszedł najbardziej krytyczną fazę - czytamy w oświadczeniu.
W świetle informacji udostępnionych mediom wieczorem 28 lutego można więc uznać, że krytyczna faza niestety nie jest już tylko niemiłym wspomnieniem. Papieża w Środę Popielcową zastąpi w trakcie obrządków starszy urzędnik watykański.
