Wiadomo, co książę Harry mówił podczas koronacji króla Karola III. Wyczytano to z ruchu jego warg
Książę Harry ostatecznie pojawił się na koronacji Karola III jednak w przeciwieństwie do bliskich, trzymał się na uboczu. Eksperci odkryli, co powiedział innym podczas uroczystości. Nie ma co liczyć na pojednanie rodziny królewskiej?
W sobotę oczy całego świata zwrócone były w stronę Wielkiej Brytanii, gdzie doszło do pierwszej koronacji od 70 lat. Na tronie zasiadł Karol III wraz z małżonką Kamilą. Wśród gości nie zabrakło młodszego syna władcy, jego postawa wiele zdradzała.
Książę Harry bez specjalnego zadania podczas koronacji Karola III
Podczas ceremonii wiele bliskich osób Karola III i Kamili pełniło specjalne zadania, by uhonorować królewską parę. Część wnuków małżeństwa w roli paziów wprowadziła ich do opactwa, a książę William jako pierwszy złożył przysięgę lojalności ojcu na oczach wszystkich.
W tym samym czasie książę Harry przyglądał się wszystkiemu z trzeciego rzędu katedry. Ekspert od ruchu warg zdradził brytyjskiej prasie, jakie tematy poruszał młodszy syn króla.
Co książę Harry mówił podczas ceremonii?
Z uwagi na liczne waśnie pomiędzy członkami rodziny królewskiej pojawienie się młodszego syna Karola III na koronacji, było szczegółowo śledzone przez media. "The Mirror" dopatrzyło się, że podczas przebywania w opactwie książę Harry wielokrotnie używał słów "tylko spójrzcie" oraz "wspaniale" w rozmowie z pozostałymi gośćmi ojca.
W ławce zasiadł wraz z księżniczką Beatrycze oraz jej mężem. Wygląda na to, że poprawa stosunków pomiędzy royalsami nie szybko się poprawi.
Mowa ciała i zachowanie zdradza wszystko
Eksperci od mowy ciała zdradzają, że książę Harry podczas koronacji był niezwykle spięty i zestresowany.
— Gdy Harry czekał na pojawienie się swojego ojca i brata, dało się odszukać subtelne oznaki napięcia lub niepokoju. [...] Zagryzał wargi i je ssał oraz szybciej mrugał, co mogło wynikać z rosnącej adrenaliny — mówił informator tabloidu.
Książę Harry nie czekał nawet na dłuższe spotkanie z rodziną. Po ceremonii miał odjechać w policyjnej obstawie prosto na lotnisko Heathrow. Ponadto miał powiedzieć mężowi księżnej Eugenii, że “będzie wyjeżdżał”. Co więcej, podał nawet godzinę, prawdopodobnie wylotu. "Trzecia czterdzieści pięć", wyczytano z ust Harry'ego. Młodszy syn władcy nie brał udziału w tradycyjnym pozdrowieniu poddanych z balkonu Pałacu Buckingham.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: mirror.co.uk