Polsat w żałobie. Nie żyje zwycięzca "Must be the music"

W środę 9 kwietnia wieczorem Polsat przekazał koszmarną wiadomość. Nie żyje jedna z gwiazd, które odkryła stacja. To zwycięzca “Must be the music”.
Polsat w żałobie
W tym roku po latach przerwy powróciło “Must be the music”. Program jest szansą dla wielu młodych artystów, którzy mają wszystkie zadatki ku temu, by odnieść sukces na scenie. To właśnie tam swoje pierwsze kroki stawiali m.in. Igor Herbut, Kasia Moś i zespół Enej.
Dziś Polsat przekazał tragiczną wiadomość o śmierci zwycięzcy jednej z edycji.
Od muzycznego odkrycia do zwycięzcy serc publiczności
Conrado Yanez, filipiński wokalista mieszkający w Polsce, zdobył popularność już podczas pierwszej edycji programu "Must Be The Music" emitowanego na antenie Polsatu. Jego wyjątkowy głos, charyzma i serdeczność sprawiły, że niemal natychmiast podbił serca zarówno jurorów, jak i widzów. Artysta dotarł aż do wielkiego finału, w którym ostatecznie przegrał jedynie z zespołem Enej. Mimo to jego występy zapadły w pamięć na długo.

Szczególnym wsparciem obdarzyła go jurorka programu – Kora, która otwarcie mówiła o swojej sympatii i uznaniu dla wokalisty. Ich relacja, pełna wzajemnego szacunku i artystycznego zrozumienia, przetrwała wiele lat. Wzruszający powrót Yaneza do programu nastąpił w dziesiątej edycji show, kiedy to – już jako 55-latek – ponownie stanął na scenie. Tym razem odniósł pełny triumf, wygrywając edycję i zdobywając serca nowych pokoleń widzów, m.in. coverami utworów: "Green, Green Grass Of Home" Toma Jonesa, "Never Tear Us Apart" INXS oraz "What a Wonderful World" Louisa Armstronga.
- Po 10 edycjach wydawało mi się, że potrafię sklasyfikować artystów, ale Conrado stworzył własną kategorię — mówił Adam Sztaba.
- Ma pan głos nadzwyczajny, to jest dar. Ale ma pan też niezwykłą kulturę śpiewania – zachwycała się Kora.
Conrado Yanez – walka z chorobą
Niestety, w kolejnych latach życie wokalisty naznaczone było ciężką walką z wieloma problemami zdrowotnymi. W 2024 roku pojawiły się doniesienia, że Conrado zmaga się z szeregiem poważnych schorzeń. Jak informowano, cierpiał na przewlekłą niewydolność serca, płuc i nerek, a także na cukrzycę. Jego stan był na tyle poważny, że wymagał stałej hospitalizacji i intensywnej opieki medycznej.
Artysta przebywał m.in. na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii z powodu ostrej niewydolności oddechowej. Każdy dzień był dla niego wyzwaniem, a codzienne funkcjonowanie – możliwe wyłącznie dzięki pomocy bliskich.

Ogromne wsparcie zapewniała mu żona, która z oddaniem opiekowała się chorym mężem.
Przy Conrado trzeba wszystko zrobić. Umyć, podać leki, nakarmić, pomóc przy toalecie. Trzeba być przy nim cały czas – mówiła w jednym z wywiadów.
Conrado Yanez nie żyje
Niestety, w ostatnich dniach dotarła do nas smutna informacja. Conrado Yanez, zwycięzca dziesiątej edycji "Must Be The Music", zmarł. O jego odejściu poinformowano za pośrednictwem strony stacji Polsat:
Dotarła do nas smutna informacja o śmierci Conrado Yaneza — zwycięzcy 10. edycji #MustBeTheMusic. Na zawsze w naszych sercach... – czytamy w komunikacie.
W ostatnich miesiącach jego rodzina i przyjaciele robili wszystko, by zapewnić mu jak najlepszą opiekę. W sieci prowadzona była zbiórka na kosztowne leczenie, której celem było pokrycie wydatków związanych z terapią i opieką medyczną. Społeczność nie pozostała obojętna – wielu fanów i ludzi dobrej woli wspierało działania na rzecz wokalisty.
Dziś, gdy Conrado Yaneza nie ma już wśród nas, pozostaje pamięć o jego wyjątkowym głosie, sile charakteru i pasji, z jaką dzielił się swoją muzyką. Jego historia na zawsze zostanie zapisana w sercach tych, którzy go słuchali i podziwiali.






































