Widzowie "M jak miłość" mogą nie wytrzymać tego, co stanie się z Marcinem. Po wakacjach przykładny ojciec zniknie
“M jak miłość” powróci na ekrany już za mniej niż miesiąc, ale fani Marcina granego przez Mikołaja Roznerskiego mają powody do obaw. Po przykładnym ojcu, którego znaliśmy z dotychczasowych odcinków, może wkrótce nie pozostać nawet ślad. Scenarzyści nie mają dla bohatera litości.
"M jak miłość" już wkrótce powróci
“M jak miłość" zniknęło na czas wakacyjnej przerwy, ale już wkrótce fani serialu będą mogli ponownie rozkoszować się oglądaniem perypetii swoich ulubionych bohaterów. Produkcja powróci bowiem na ekrany już za mniej niż miesiąc.
Scenarzyści przygotowali dla miłośników telenoweli wiele niespodzianek - niestety nie wszystkie z nich okażą się dobre. W życiu Marcina (Mikołaj Roznerski) ma bowiem dojść do nieoczekiwanego zwrotu akcji.
Szybko wyszło na jaw, jak Rubikowie żyją w USA. Do sieci trafiło zdjęcie prosto z ich bagażnikaMarcin z "M jak miłość" o krok od tarapatów
Po rozstaniu z Izą (Adriana Kalska) wydawało się, że opieka nad dziećmi nie pozwoli Marcinowi stracić fasonu. Niestety, już po wakacjach okaże się, że bohater nie wytrzyma psychicznie zmian, jakie zaszły w jego życiu.
Wkrótce zobaczymy go pijącego w barze dla panów, gdzie zalanego w sztok spotka go pracująca tam Kama (Michalina Sosna). Kobiecie przykro będzie patrzeć na to, w jakim stanie znajduje się “przykładny ojciec”.
Gdy odejdzie do zawodowych obowiązków, Marcin ponownie pozostanie sam. Wówczas przysiądzie się do niego nieznana dziewczyna, która - jak się wkrótce okaże - będzie miała wobec niego niecne plany.
"M jak miłość". Kama spieszy na ratunek
Złodziejkę, która będzie chciała wykorzystać pijanego Marcina, w porę powstrzyma Kama, która zabierze mężczyznę do siebie do domu. Następnego dnia, budząc się na kacu, bohater niewiele będzie pamiętał.
Czy zdoła się opamiętać, a incydent z baru dla panów okaże się tylko zwykłym potknięciem? A może zapomni o obowiązkach wobec dzieci i da się ponieść zgubnemu wpływowi alkoholu? Przekonamy się już 5 września o godz. 20.55 w TVP2.
Źródło: interia.pl