Wielka afera po gali Fame MMA. Ludzie zapłacili majątek, a to pokazały ich telewizory
Gala Fame MMA 22 po raz pierwszy na stadionie PGE Narodowym. Miał być luksus i tworzenie historii, a wyszła afera i klapa? W komentarzach widzowie piszą tylko o jednym.
Gala Fame MMA 22 na PGE Narodowym
Gala FAME MMA 22 : Ultimate miała stworzyć historię w branży freak fightów. Federacja Fame już od dawna reklamowała pierwsze wydarzenie na stadionie PGE Narodowym, które odbyło się wieczorem 31 sierpnia. Widzowie obejrzeli walki, w których pula nagród przekroczyła 2 miliony złotych .
W ośmiu walkach i turnieju w klatce rzymskiej wzięli udział najważniejsi zawodnicy tej branży, między innymi Tomasz Adamek, "Don Kasjo", Amadeusz "Ferrari", Kamil Łaszczyk, Marta Linkiewicz, Karolina Owczarz, Krzysztof Gonciarz, Kamil "Taazy" Mataczyński, Alan Kwieciński, Arkadiusz Tańcula, Maksymilian "Wiewiór" Wiewiórka. Marta Linkiewicz, Krzysztof "Bestia z Tokio" Gonciarz i Tomasz "Gimper" Działowy.
Kilka dni temu włodarze gali poinformowali, że wyprzedały się niemal wszystkie bilety na stadionie. Oznacza to, że na PGE Narodowym zmagania w oktagonie oglądało niemal 50 tysięcy osób. Bilety na to wydarzenie kosztowały niemało, podobnie jak dostęp do niego online. Właśnie dlatego teraz wybuchła taka afera, szczegóły poniżej.
Gala Fame MMA 22: ceny biletów i transmisji PPV
Ceny biletów na PGE Narodowym zaczynały się od 27 złotych, ale kwoty szybko rosły. Osoby, który chciały zobaczyć walki na gali Fame MMA w bliższej odległości, musiały już zapłacić od 106 do 531 złotych. Wejście na płytę kosztowało od 319 do 638 złotych, a te w strefie VIP, tuż przy scenie, od 1063 do 3189 złotych . Oczywiście jak zawsze była też możliwość oglądania walk online.
Dostęp do transmisji gali PPV można było kupić na stronie organizatora w dwóch pakietach PPV. Pakiet podstawowy (jakość nagrania 720p i dostęp na 48h) kosztował 49,99 zł , a premium (jakość HD 1080p i dostęp na 7 dni) – 54,99 złotych .
Walki można było też oglądać po wykupieniu odpowiedniego pakietu na platformie Canal+ Online . Ten kosztował nieco mniej, bo 39 złotych, a dawał też dostęp do innych materiałów serwisu. Niestety wygląda na to, że galę bez problemu obejrzeli tylko ci, którzy znajdowali się na PGE Narodowym . A co z całą resztą?
Afera na Fame MMA 22: problemy z transmisją
Podczas trwania gali na oficjalnych profilach federacji w mediach społecznościowych pojawiały się zdjęcia i nagrania z wydarzenia. Pod niemal z każdym wpisów można znaleźć zrozpaczone, oburzone i sfrustrowane komentarze osób, które nie mogły oglądać wydarzenia online . Problemy z transmisją miało mnóstwo osób.
- Zróbcie coś z tym streamem! Nie można oglądać normalnie. Kasa wzięta i co? I gó…no.
- Czy tylko u mnie nie da się oglądać?
- Ja nie mogę się w ogóle zalogować.
- Komunikat: aplikacja uległa awarii.
- Nie mogę zakupić ani się zalogować.
- Po…bie mnie zaraz, jak nie odpalę.
- Błędy na FAMME MMA TV.
- Nie da się kupić PPV.
- Je…ać tę waszą transmisję.
- Nie da rady oglądać, co to ma być – piszą zdenerwowani widzowie.
Jeżeli myślicie, że łatwiej było z transmisją na Canal+ , jesteście w błędzie.
- Wykupiłam PPV na Canal+ i nie mogę wejść.
- To samo mam.
- Poprzednio też był problem z Canal+.
- Po co w ogóle się biorą za to.
- Mam dokładnie to samo, nie mogę się zalogować.
- Po wykupieniu transmisji w Canal+ dalej każe mi wykupić dostęp. Ktoś ma taki sam problem?
- Ja mam dokładnie to samo.
- Pisałem do Canal+, ale nagle przestali odpisywać.
- Canal+ odpisało mi, że nie mam nic wykupionego na koncie... To nic, że mam wykupione i kasa z konta zeszła. No cóż, 40 zł w plecy – czytamy w komentarzach.
A wy oglądacie walki MMA?