Przegrał walkę, a potem dostał kosza na oczach wszystkich
W miniony weekend obyła się gala MMA w Ostrawie. Podczas wydarzenia doszło do zaskakującej sytuacji. Fani zabrali głos w przestrzeni internetowej. Szczegóły.
Gala Clash of the Stars 8
Fame MMA od lata wzbudza silne emocje. W ostatni weekend u naszych czeskich sąsiadów odbyła się Gala Clash of the Stars 8. Wydarzenie miało miejsce w Ostrawie, a wielu fanów czekało tego wieczoru na walkę Jana Michalka z Patrikiem Horvathem i Lukasem Bukovazem. Podczas walki była możliwa zamiana zawodników, jednak brakło im czasu, by zaprezentować swoje umiejętności. Ostatecznie w dość krótkim czasie pojedynek wygrał Michalek.
Po ogłoszeniu werdyktu Bukovaz przykląkł i pokazał pierścionek zaręczynowy dla ukochanej. Jego partnerka zamiast radości wydała szokujące oświadczenie.
Debiut Jakuba Rzeźniczaka w MMA. Walka trwała 30 sekund Schreiber zacznie zarabiać na pikantnych zdjęciach. Jest tylko jeden warunekZawodnik MMA upokorzony podczas Clash of the Stars 8
Gdy przegrany podczas tego wieczoru Lukas Bukovaz oświadczył się swojej partnerce, wielu liczyło na piękne i romantyczne zaręczyny. Jednakże dziewczyna zawodnika weszła do oktagonu i stanowczo odmówiła. W tym momencie została wyburczana przez zebranych. Ktoś posunął się nawet do oblania jej wodą. Postanowiła zdradzić powód swojej decyzji. Okazuje się, że Bukovaz zdradzał partnerkę z inną kobietą.
Lukas zaczął przepraszać, jednak tłumaczenia już nie pomogły.
Internauci reagują na zachowanie Lukasa Bukovaza
Pod zamieszczonym filmikiem z Gali Clash of the Stars 8 szybko pojawiły się opinie internautów na temat całej sytuacji i zachowania Lukasa Bukovaza. Wielu skrytykowało zawodnika, nie pozostawiając na niej suchej nitki.
- Kto się oświadcza po przegranej walce?
- Zdecydowanie najciekawsza walka wieczoru.
- Dwie przegrane w jedną noc.
- Ta kobieta zasługuje na bonusowy obiad - pisali.
Dziewczyna podziękowała za słowa wsparcia, a znalazły się również osoby, które postanowiły wesprzeć Bukovaza:
- Wierzę ci, było mi cię bardzo żal. Nigdy do niej nie wracaj.
- Przegrana walka to nic takiego, ale nikt nie chciałby chyba dostać kosza przed pełną areną.
Co Wy na to?