Filip Chajzer traci milion złotych w Fame MMA! Wszystko przez krzywe ruchy
Filip Chajzer niedawno cieszył się na walkę w Fame MMA i pisał o niej z ekscytacją. Teraz niespodziewanie zerwał umowę. Jest mowa o “krzywych ruchach”.
Filip Chajzer w Fame MMA
Filip Chajzer miał ostatnio wiele problemów wizerunkowych. Wszystko przez problemy, z jakimi zmaga się jego fundacja “Taka Akcja”. Niedawno wyszło na jaw, że syn Zygmunta Chajzera podjął kolejną kontrowersyjną decyzję. Postanowił walczyć w walkach freak fightwych w ramach federacji Fame MMA.
15 lipca odbyła się konferencja przed Fame MMA 22, na której miał wystąpić Chajzer. Ujawniono na niej, że rywalem Filipa będzie Tomasz Działowy, działający w sieci pod ksywką Gimper. Kontrowersyjny influencer ma 30 lat, a za sobą dwie walki w oktagonie. Na wydarzeniu głównym tematem była jednak nie walka, a uzależnienie Filipa od używek.
Moi drodzy, to co powiem, będzie dla mnie bardzo ważne, i chciałbym wykorzystać platformę Fame MMA do powiedzenia czegoś dla mnie turbo, ale to turbo istotnego. […] Byłem ćpunem, waliłem kokę, hardkorowo. W najtrudniejszym momencie co sześć minut. Taki był interwał, każda sekunda staje się wiecznością. Słuchajcie, to jest takie totalne gó*no. Moi drodzy, jestem tutaj po to, żeby powiedzieć, że to nie jest walka z przeciwnikiem. To jest walka o siebie, o swoje życie, o nowe życie. Nie pizgałem, moi drodzy, koki po klubach, po imprezach, nie, w smutku, ku*wa. W domu, przy zamkniętych żaluzjach – ujawnił Filip.
Po tym wyznaniu opublikował wiele wpisów, w których chwalił się, jak wiele dają mu treningi. Co się nagle zmieniło?
Chajzer urządził piekło w domu. Przerażające sceny Kolejna matka chorego dziecka ujawnia, co zrobił im Filip Chajzer. "Smutne to i bardzo słabe"Filip Chajzer w konflikcie z federacją Fame MMA?
Jeszcze 16 lipca Chajzer pisał o walce w Fame MMA następująco:
Czy to się komuś podoba, czy nie – będę się lać w FAME MMA. Dlaczego? Bo mogę i takie mam FLOW. Czy dla pieniędzy? Na początku myślałem, że tak. Kupiłem mieszkanie w Hiszpanii i kredyt spłaci się dość szybko. Ale to było na początku, później dotarło do mnie, że ta walka jest dla mnie mega ważna. Nie walka z kimś, a o moje nowe życie. Treningi ustawiają mi mindset, jakiego nigdy nie miałem. 2x dziennie i codziennie jestem na macie. To przypomniało mi, czym jest dopamina. Naturalna dopamina. Chce mi się żyć i to tak na maxa! – zapewniał Filip.
Co się teraz wydarzyło? Nowy wpis dziennikarza zszokował wszystkich. Jakie “krzywe ruchy” wyszły na jaw?
Filip Chajzer zerwał umowę na walkę w Fame MMA
Chajzer ogłosił zerwanie umowy z Fame MMA w zadziwiający sposób. Nie zamierza bowiem rezygnować z walki z Gimperem.
Gimper WAFLU, wyzywam Cię na pojedynek. Formuła K1. Na wadze zejdę do 90kg w dniu walki. Tylko nie w FAME MMA. Straciłem zaufanie biznesowe do tej organizacji – pisze Chajzer.
Co ma na myśli Filip?
TO WAŻNE – Oficjalnie przez krzywe ruchy FAME MMA rezygnuję z udziału w walce z Tobą na PGE NARODOWY. Zrywam umowę, która chyba była i tak niewiele warta. Ja w biznesie jestem sztywny, druga strona mniej. Szczegóły zostawię dla siebie – wyjaśnia bardzo ogólnie dziennikarz.
A co zatem z walką z Gimperem? Filip proponuje przeznaczenie pieniędzy na cel charytatywny.
Nie dostaniesz za walkę ze mną złamanej złotówki. Ja też nie, ale napier_a_ć będziemy się jak za 10 MLN zielonych, bo cały dochód z biletów i PPV pójdzie na wybrany przez nas wspólnie cel charytatywny. Przyjmiesz, czy jesteś czereśnia łasa na kasę? Termin oraz cel przekazania pieniędzy do wspólnego ustalenia – pisze do rywala.
Na koniec ogłosił, że wciąż chce trenować sztuki walki.
Dlaczego chcę się bić ? Bo te treningi zmieniły moje życie, bo znowu czuję, czym jest naturalna dopamina, bo znowu cieszę się życiem – w sumie to jak nigdy. Poznałem zajebistych chłopaków @karol_skrzypek_mma i @tymoteuszlopaczyk, moich trenerów i chcę dalej trenować, bo to serio kocham. A ja kocham się zakochiwać. Jedziemy z tym (JUŻ NIE) koksem – zakończył Chajzer.
Co myślicie o tej sytuacji?
