Wielki Finał "1 z 10" z udziałem Artura Baranowskiego. Kiedy emisja? Nie mamy dobrych wieści

Artur Baranowski z historycznym wynikiem w "Jeden z dziesięciu"

Teleturniej “Jeden z dziesięciu” jest emitowany od niemal 30 lat, ale dopiero w ostatnim odcinku programu padł historyczny rekord. Właśnie zakończyła się 140. edycja zmagań uczestników. W ostatnim odcinku tej serii zwyciężył skromny i bardzo niepozorny ekonomista, czyli Artur Baranowski. Zdobył aż 803 punkty, a przez minione trzy dekady nikt nawet nie zbliżył się do tego wyniku.

To są wszystkie pytania, jakie mogłem panu zadać. Pan Artur wygrał. Ma 773 punkty, ale za trzy zachowane szanse dostanie jeszcze 30 punktów i jego wynik to będzie 803 punkty - powiedział na zakończenie Tadeusz Sznuk.

Coś takiego nie zdarzyło się nigdy wcześniej.

Sąsiedzi o rekordziście programu "Jeden z dziesięciu"

Rekordzista “Jeden z dziesięciu” z miejsca stał się rozpoznawalny. Do jego rodzinnej miejscowości natychmiast zjechali się dziennikarze z całej Polski. On sam nie był przygotowany na to, co się wydarzy. Ojciec mężczyzny nie ukrywał, że jest on już zmęczony całym zamieszaniem i unika rozmów z dziennikarzami .

Znacznie bardziej rozmowni byli mieszkańcy wsi, a nawet sam sołtys, który nie mógł się nachwalić Baranowskiego. Mężczyznę zna od dziecka.

Zawsze był skromny. Człowiek się nie spodziewał, że tam się kryje taki umysł! Ja jestem stary społecznik, wiem, jak działa trema. A jego nic nie wzięło. I odpowiadał na tak trudne pytania, których przecież nie da się wyuczyć w szkole. Wiedział, że cykają samce świerszcza, a nie samice, bo to chłopak ze wsi. Ale skąd on pamiętał aktora Eugeniusza Bodo? Przecież to nie jest jego epoka! Na wszystko znał odpowiedź i bez zawahania się odpowiadał - tłumaczył Włodzimierz Pietruszewski w rozmowie z “Wyborczą”.

Widzowie zaczęli szykować się na kolejne wielkie emocje z udziałem Baranowskiego. Wszystko za sprawą Wielkiego Finału.

Kiedy finał miesiąca w "1 z 10"?

Zasady programu “Jeden z dziesięciu” są widzom od lat. Zwycięzcy odcinków w danej serii, który uzyskali największą liczbę punktów, spotykają się w finale miesiąca. Bez wątpienia pojawi się tam Artur Baranowski, który zdobył najwięcej punktów w historii.

Kiedy finał miesiąca? Starcie najlepszych uczestników zobaczymy już w piątek 24 listopada. Wszystko będzie można zobaczyć o godzinie 19.00 w TVP1.

Co wygra zwycięzca finału miesiąca w “Jeden z dziesięciu”? Tutaj nagrody są już znacznie atrakcyjniejsze. Przypomnijmy, że Artur Barnowski z historyczne zwycięstwo otrzymał zaledwie 5 tysięcy złotych, pobyt w luksusowym hotelu i drobne rzeczowe upominki od sponsorów.

Na zwycięzcę finału miesiąca będzie czekała natomiast kwota 40 tys. złotych. Dodatkowo finalista z największą liczbą punktów zsumowanych z odcinka, którym brał udział i wielkiego finału, otrzymuje 10 tys. złotych. Już teraz wiadomo, że właśnie ten drugi bonus trafi do Artura Baranowskiego. Wiadomo też, że 28-latek nie ma szans na główną nagrodę.

Jak donosi Onet, Artur Baranowski nie wystąpi w finałowym odcinku “1 z 10”. Dlaczego?

Baranowski nie pojawił się na nagraniu i usłyszeliśmy od produkcji, że nie weźmie udziału w naszym finale z powodu awarii auta. Nasz nieobecny rywal wygrał jednak jedną z dwóch klasyfikacji edycji: zdobył największą liczbę punktów, przeliczanych łącznie z odcinka eliminacyjnego oraz finału – informuje Onet.

Jak nieoficjalnie ustaliła redakcja portalu Onet, Artur Baranowski nie pojawił się w studiu nagraniowym przez awarię samochodu. To oznacza, że w Wielkim Finale wystąpi nie 10., a 9. uczestników.

Zobacz także: Na te pytania odpowiadał Baranowski! A ty dasz radę? Sprawdź się